Jan Grzesik to sympatyczny gość i solidny ligowiec. Nie bez powodu nazywamy go Joao. Ale dzisiaj Grzesikowi bliżej było do wyczynów a’la Janusz Jojko niż popisów Portugalczyków w naszej Ekstraklasie. Zawodnik Warty dokonał czegoś niebywałego – strzelił samobója z 40 metrów (!), w dodatku uderzając piłkę głową (!!!). Jak do tego doszło? Łapcie wideo.
https://streamable.com/jyayb0
Najpierw gol dający prowadzenie Lechii Gdańsk w 93. minucie gry, potem TO. Trzeba przyznać, że spotkanie w Grodzisku Wielkopolskim miało mocarną końcówkę. Nie jest to jednak jedyny powód poznaniaków do wstydu. Warta nie strzeliła gola już od 762 minut (bez czasu doliczonego), co jest najdłuższą serią bez bramki na szczeblu centralnym w tym sezonie. Ałć.
CZYTAJ TAKŻE: