Piątek trafił do ekipy lepszych dowcipnisiów
Gdyby ktoś nam rozpisał przebieg tego meczu na kartce, potraktowalibyśmy to jako grubo przesadzony skecz średniej jakości kabaretu. Już pal licho ten oklepany chwyt – od 0:3 do 3:3. Ale styl? Liczba okazji, fajtłapowatych zagrań, zwrotów akcji? Huśtawka emocji rozbujana tak mocno, że naprawdę trudno powstrzymać śmiech? Prawdopodobnie poleglibyśmy po przeczytaniu, że bramka rozpoczynająca odrabianie strat padnie po samobóju strzelonym ręką. A tak, tak się bawi Bundesliga, tak się […]
• 3 min czytania
0