Wszystkie etapy prowadziły do Rzymu. Skończyło się Giro d’Italia
Wielkie toury to jest to. Trzy tygodnie ścigania na najwyższym poziomie w pięknych okolicznościach przyrody i architektury, z najlepszymi kolarzami i emocjami, jakich nie ma nigdzie indziej. Żałujemy, że to już koniec, ale obowiązek każe podsumować tegoroczną edycję włoskiego wyścigu. Najpierw oddajmy, co mu należne, gościowi, który przez większość wyścigu po prostu nas zachwycał. Bo jechał bez żadnych kompleksów, na maksa, nie kalkulując. I wyglądało to zajebiście, po prostu. Kolarstwo w starym stylu. Przyznamy szczerze, trzymaliśmy kciuki, żeby udało mu się […]
redakcja
• 4 min czytania
2