Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Niedawno miałem przyjemność spędził interesujące siedem dni w Barcelonie w towarzystwie Jarosława Kołakowskiego, czyli jednego z najprężniejszych polskich menedżerów (on sam uściśliłby, że najprężniejszego). Z całego wyjazdu, podczas którego oczywiście rozmawialiśmy bardzo dużo na temat piłki i tego co się w niej aktualnie dzieje, w pamięci zapadło mi jedno zdanie: – Transfer należy oceniać z perspektywy momentu, w którym został dokonany, a nie tego, co wydarzyło się później. Jest to spojrzenie inne niż u ludzi, którzy agentami […]
Krzysztof Stanowski
• 6 min czytania
111