Wisła Kraków po porażce z Radomiakiem Radom pożegnała się z Ekstraklasą. Rozgoryczenia tym faktem nie ukrywa Antoni Szymanowski, jedna z największych postaci w historii “Białej Gwiazdy”. 82-krotny reprezentant Polski wypowiedział się na łamach Interii.
– Degradacja Wisły to zbyt trudny dla mnie temat, jako dla człowieka od dawna pozostawionego na bocznym torze. Przede mną postawiono mur – przyznał Szymanowski. – Swoje myślę, ale nie chcę się dzielić z tym publicznie. Z klubu nikt mnie o nic nie pyta. Od blisko dekady nie byłem na stadionie Wisły. Wystarczająco dużo jest tam legend wiślackich. Niech one się teraz tłumaczą za taki stan mojego ukochanego klubu.
Szymanowski to wychowanek Wisły Kraków. W barwach tego klubu występował w latach 1968-1970 i 1972-1978. Wywalczył z “Białą Gwiazdą” mistrzostwo Polski, a z reprezentacją trzecie miejsce na mistrzostwach świata w 1974 roku oraz dwa medale olimpijskie – złoty i srebrny. Znalazł się w jedenastce stulecia PZPN.
WIĘCEJ O WIŚLE KRAKÓW:
- Mistrz świata U-20, uczeń legend z Gruzji. Kim jest Gio Citaiszwili?
- Brzęczek: „Czy zostanę w Wiśle? Będziemy o tym rozmawiać”
- Kłos: Nie wolno zrzucać winy na Brzęczka
- Gruszkowski: Nie zagrałbym w Cracovii, nawet gdyby Wisła była cztery ligi niżej
fot. NewsPix.pl