Siedem, siedem, cztery i pięć. To liczba bramek w meczach Puszczy z Arką w Niepołomicach. Kiedy ekipa z północy kraju przyjeżdża do Małopolski, zawsze sporo się dzieje. Tak samo było i tym razem.
Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza wciąż gonią Widzew Łódź, jednak spotkanie w Niepołomicach nie było dla nich łatwe. W 21. minucie gry Adam Deja dograł piłkę w pole karne, a niepilnowany Christian Aleman wpakował ją do siatki głową. To był ostatni pozytywny akcent pierwszej części spotkania dla przyjezdnych z Gdyni. Później szalała już Puszcza, ale długo Arkę ratował Kacper Krzepisz, który notował fantastyczne parady po stałych fragmentach gry. W końcu niepołomiczanie dopięli swego — Łukasz Sołowiej “zamknął” przedłużone dośrodkowanie, nie dając szans bramkarzowi zespołu z Trójmiasta.
JAK ODRADZA SIĘ HUBERT ADAMCZYK
Po przerwie faworyci nadal mieli problemy. Fatalnie zachowała się obrona Arki, która dopuściła do tego, żeby Łukasz Wroński wpadł w pole karne i położył rywala. Pierwszy strzał ekspiłkarza GKS-u Bełchatów wyciągnął Krzepisz, ale przy dobitce zawodnik Puszczy miał więcej szczęścia. Po stracie drugiego gola Arka zaczęła grać na miarę swoje potencjału. Choć, Bogiem a prawdą, duża w tym zasługa jej lidera, czyli Huberta Adamczyka. Pomocnik:
- kapitalnym strzałem z powietrza doprowadził do wyrównania
- oddał strzał, który dobił Karol Czubak, dając Arce prowadzenie
Były piłkarz Chelsea rozgrywa fenomenalny sezon. W 25 spotkaniach Adamczyk strzelił 12 bramek, zaliczył też 10 asyst i sześć asyst drugiego stopnia. To aktualnie trzeci najskuteczniejszy piłkarz w 1. lidze.
Puszcza Niepołomice – Arka Gdynia 2:3 (1:1)
Sołowiej 37′, Wroński 53′ – Aleman 21′, Adamczyk 60′, Czubak 72′
WIĘCEJ O 1. LIDZE:
- Leszek Bartnicki o zwolnieniu trenera Artura Derbina
- Widzew Łódź rozszerza dział analiz [WYWIAD]
- Pierwsza liga? Niebezpieczna dla fotoreporterów
- Twierdza Głogów i rekord Leszczyńskiego. Najlepsi gospodarze w 1. lidze
- Argentyńczyk z 1. ligi: Czekamy na starcie Messiego z Lewandowskim
- Awantura w sektorze gości Widzewa. GKS Tychy i ŁKS zniszczyły obiekt w Łodzi
- Nemanja Nedić: Po śmierci ojca wszystko się zmieniło [WYWIAD]
- Dymkowski: Specjalizacja to jedyna droga [WYWIAD]
fot. Newspix