Kończy się niesamowity serial. Filip Bainović nie będzie już piłkarzem Górnika Zabrze. Klub poinformował dzisiaj o tym, że rozwiązał z piłkarzem kontrakt za porozumieniem stron.
Serb okazał się więc jednym z największych rozczarowań transferowych Górnika ostatnich lat. Trafił do Zabrza za około 200 tysięcy euro, a wiadomą sprawą jest, że akurat w tym klubie się nie przelewa i każda złotówka oglądana jest po kilka razy. Gdy już Górnik płaci za sumę odstępnego, to musi być naprawdę mocno przekonany.
Dużym fanem Bainovicia był Artur Płatek, ale niekoniecznie trenerzy (Brosz i Urban). W tym sezonie pomocnik zagrał tylko 375 minut. W Zabrzu spędził ogółem 2,5 roku z przerwą na wypożyczenie do serbskiego Radnika Surdulica. Jego kontrakt miał pierwotnie wygasnąć wraz z końcem obecnego sezonu. Dla obu stron korzystne było, by nie kontynuować już tego mariażu.
WIĘCEJ O GÓRNIKU:
- Lukas Podolski chce zostać w Górniku. “Wiele jest sprzyjających okoliczności”
- 18 pytań przed startem Ekstraklasy
Fot. FotoPyK