Czyżby szykował się nagły zwrot akcji? A może Nawałka był zasłoną dymną? “Przegląd Sportowy” poinformował, że wybór selekcjonera wcale nie musi być już ustalony. Jeszcze na białym koniu może wjechać Marcel Koller.
Jak poinformował “Przegląd Sportowy”, zdaniem ich źródeł faworytem w grze o selekcjonera jest szwajcarski szkoleniowiec. Koller prowadził reprezentację Austrii w latach 2011 – 2017, ostatnio FC Basel w latach 2018 – 2020. Wcześniej odnosił sukcesy w lidze szwajcarskiej, szczególnie w Grasshoppers, które były trampoliną do pracy w Niemczech, gdzie prowadzil Koln, a także – aż cztery lata – VFL Bochum.
Nazwisko Kollera przewijało się jako jedno z tych, których CV wylądowało na stole Cezarego Kuleszy w ostatnich dniach. Taką informację 11 stycznia podał Roman Kołtoń.
CZYTAJ TAKŻE:
- – Kulesza szybko rozliczył Sousę. Teraz będziemy rozliczać Kuleszę
- – Rok w piłce? Wieczność. Oni się o tym przekonali
Fot. FotoPyK