9 stycznia rozpocznie się kolejna edycja Pucharu Narodów Afryki. To oznacza, że do Kamerunu na kilka tygodni wyjedzie szereg gwiazd europejskich klubów, przede wszystkim z Premier League oraz Ligue 1. Szef FIFA Gianni Infantino przyznał, że światowa federacja rozważa w przyszłości przesunięcie afrykańskich turniejów na inny termin.
– To zawody rozgrywane co dwa lata i trzeba docenić ich wagę – powiedział Infantino. – Jeszcze kilka lat temu nikt nie przejmował się tym, że są rozgrywane zimą. Teraz stało się to problemem, ponieważ wielu afrykańskich zawodników gra w topowych klubach i opuszcza je w najważniejszym momencie sezonu. Gdybyśmy mogli zmodyfikować kalendarz piłkarski, byłaby szansa na rozegranie Pucharu Narodów Afryki w dużym oknie międzynarodowym we wrześniu lub październiku. Rozwiązalibyśmy tym samym problem wielu lig, które obecnie tracą najlepszych zawodników zimą. Jest to część procesu, o którym mówimy. Szukamy najlepszego rozwiązania dla światowego futbolu, nie chcemy wojen i antagonizmów między federacjami.
Infantino chce radykalnie zreformować kalendarz piłkarskich wydarzeń na świecie. Jego najgłośniejszym, a zarazem najbardziej kontrowersyjnym postulatem jest organizowanie mistrzostw świata w systemie dwu-, a nie – jak dotychczas – czteroletnim.
CZYTAJ TAKŻE:
- Mundial co dwa lata? Głosowanie w marcu
- Na rok przed Katarem. Studium bezsilności
- Jak mogę być dumny z sukcesów Bayernu? Pieniędzy z Kataru trzeba się wstydzić
fot. NewsPix.pl