Filip Mladenović towarzyszył trenerowi Markowi Gołębiewskiemu na konferencji prasowej przed meczem Legii z Napoli. Serb był pytany między innymi o swoją słabą formę, która jest olbrzymim rozczarowaniem w porównaniu do tego, co pokazywał w zeszłym sezonie.
– Nie mogę dokładnie odpowiedzieć, co się dzieje. Tak, to jest inna Legia, ale ona cały czas się zmienia. Pewnie, że jest coś do poprawy. Nie widzę jednak problemów z fizycznością. Moje wyniki wydolnościowe są fajne albo bardzo fajne – jedne z lepszych w drużynie, więc to nie jest powód. Myślę, że cała Legia nie jest w formie: to widać na boisku, jesteśmy w jakimś kryzysie – to też jest prawda, nie ukrywamy tego. Musimy znaleźć drogę wyjścia z niego. Nie jest to kwestia jednego zawodnika. Nie wiem z czego to wynika, sądzę, że jest dużo czynników. Ale myślę, że nie jest to czas i miejsce, aby o tym rozmawiać. Ja sam nie jestem Legią, zależę od drużyny, a drużyna ode mnie. Jeden piłkarz nie może sam zmienić nie wiadomo czego. Razem wpadliśmy w kryzys i razem mamy z niego wyjść – mówił Serb, cytowany przez Legia.net.
– Nie jestem zadowolony z moich obecnych statystyk. Staram się pomagać sobie i drużynie. Chcę być jeszcze lepszy każdego dnia i próbować rozwiązać sytuację, w której jestem ja i cały zespół. Nie zgadzam się, że na boisku widać, iż mam problemy fizyczne. Jestem przygotowany do grania co trzy dni, co widać po moich wynikach motorycznych – dodał Mladenović.
Padły również pytania dotyczące samego starcia z Włochami. – Uważam, że jutro może być mecz, w którym będziemy bardziej skupieni na dobrej defensywie, bronieniu w kompakcie. Wiemy, jak Napoli lubi grać, operować piłką. Tak samo było w Neapolu. Mieliśmy tam parę okazji, które mogliśmy lepiej wykończyć. Przeciwko takim klubom nie da się stworzyć nie wiadomo ile szans. Mam nadzieję, że będziemy bardziej skuteczni, niż byliśmy, i spróbujemy coś strzelić. W czwartek czeka nas trudne spotkanie, ale nie poddajemy się. Mamy się skupić na swojej grze, zadaniach, na tym, czego trener od nas wymaga. I zobaczymy, jak to jutro wyjdzie – stwierdził obrońca Legii.
CZYTAJ TAKŻE:
źródło: Legia.net
Fot. FotoPyK