Sprawa między Barceloną a Leo Messim nie skończy się tak szybko. Nawet ostateczne opuszczenie szeregów katalońskiego klubu nie sprawiło, że napływ sensacyjnych wiadomości został zatrzymany. Tym razem mamy kolejne, bo głos w sprawie zabrał argentyński piłkarz.
– Nikt nie zapytał, czy grałbym dla Barcelony za darmo. Obniżono mi pensję o ponad 50%, a byłem gotów pomóc klubowi jeszcze bardziej. Słowa prezydenta Joana Laporty zraniły mnie – nie zasłużyłem na to – powiedział Messi w rozmowie ze Sportem.
Wspomniany działacz wielokrotnie powtarzał, że żywił nadzieję na to, że Argentyńczyk będzie występował dla Barcelony za darmo: – Wierzyłem do ostatniej chwili, że nastąpi zwrot i Leo powie: „Będę grał za darmo”. Myślę, że La Liga by to zaakceptowała, ale nie moglibyśmy prosić gracza tej rangi, by zrobił coś takiego.
Laporta podkreślał również, że nie ma zawodnika większego i ważniejszego niż cały klub: – Kontrola finansowa wykazała, że długi są większe niż myśleliśmy, a wynagrodzenia są mocno wygórowane. To sprawia, że nie mamy niezbędnego marginesu, aby zarejestrować Messiego. Przepisy LaLiga nie pozwalają nam zarejestrować zawodnika, a liga chce nam narzucić kontrakt z grupą inwestycyjną, który znowu zadłużałby klub, na co nie mamy ochoty. Nie zamierzam zadłużać klubu na kolejnych 50 lat tylko po to, aby zarejestrować najlepszego zawodnika w historii. Jesteśmy mu wdzięczni za wszystko, ale mimo to, Barca jest ponad wszystkim – mówił na konferencji prasowej niedługo po odejściu Messiego.
Pozwalając Argentyńczykowi na rozstanie z klubem, Laporta złamał jedną ze swoich obietnic wyborczych. Nie czuje się jednak winny: – Nie czuję się winny z powodu tej sytuacji. Od pierwszej chwili wiedziałem, że zrobimy wszystko, aby zatrzymać Leo. Osiągnęliśmy porozumienie, ale z powodu fatalnej sytuacji finansowej, którą odziedziczyliśmy, nie możemy go zarejestrować.
Po kilku miesiącach od transferu do PSG, Leo Messi i Barcelona znaleźli się w ogniu krytyki. Argentyńczyk wciąż czeka na premierowe trafienie w Ligue1, zaś jego były klub zajmuje dziewiąte miejsce w hiszpańskiej ekstraklasie.
Czytaj także:
Fot.Newspix