Reklama

Dwie trzecie goli Lecha to tercet Amaral, Ishak i Kamiński

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

20 października 2021, 17:00 • 5 min czytania 1 komentarz

Lech Poznań to rewelacja sezonu 2021/2022. Po zwycięstwie w ligowym klasyku z Legią Warszawa “Kolejorz” jest głównym kandydatem do tytułu mistrza Polski. W ekipie Macieja Skorży zgadza się wszystko – od obrony po atak. Jak każda drużyna Lech ma jednak swoich wyraźnych liderów. Wśród nich znajdziemy przede wszystkim ofensywny tercet: Joao Amaral, Mikael Ishak oraz Jakub Kamiński.

Dwie trzecie goli Lecha to tercet Amaral, Ishak i Kamiński

Trójka lechitów zajmuje trzy z pięciu pierwszych miejsc w klasyfikacji kanadyjskiej ligi. Obok nich jako najskuteczniejszych piłkarzy pod bramką rywala możemy wymienić Iviego Lopeza z Rakowa Częstochowa oraz Jesusa Jimeneza, zawodnika Górnika Zabrze. Co prawda najlepszy w lidze jest ten pierwszy, ale piłkarze “Kolejorza” nie ustępują Hiszpanowi zbyt wyraźnie. Szwedzki napastnik ma go w zasięgu jednego trafienia, z kolei Joao Amaral traci do niego dwa punkty. Pozostali lechici są wyraźnie za tercetem liderów. Jakub Kamiński zamyka piątkę najlepszych “kanadyjczyków” z siedmioma punktami, a Pedro Rebocho ma trzy wypracowane gole w dorobku. Jak wygląda top 10 piłkarzy w klasyfikacji kanadyjskiej Ekstraklasy? Najwięcej goli i asyst zebrali:

  • 10 – Ivi Lopez
  • 9 – Mikael Ishak
  • 8 – Jesus Jimenez, Joao Amaral
  • 7 – Jakub Kamiński
  • 6 – Erik Exposito, Vladislavs Gutkovskis, Jesus Imaz, Bartosz Śpiączka, Damian Warchoł

Trochę brakuje nam w tym zestawieniu Polaków, ale zarówno Śpiączka, jak i Warchoł to pozytywne niespodzianki. Tuż za nimi plasują się inni niespodziewani kandydaci – Piotr Wlazło czy Mateusz Mak.

16 – bramek wypracował duet Amaral – Ishak – Kamiński

Wracając jednak do naszej złotej trójcy z Poznania. Tercet ofensywnych piłkarzy Lecha wypracował łącznie 16 bramek dla “Kolejorza”. Różnica wynika z tego, że od ich ogólnego dorobku w “kanadyjce” odjęliśmy liczbę bramek, przy której których “współwinny” był jeden z nich. Czyli uniknęliśmy dubli. To jednak wciąż wynik więcej niż solidny. Wystarczy powiedzieć, że klub z Wielkopolski łącznie zdobył 23 gole w Ekstraklasie, więc trójka Amaral – Ishak – Kamiński miała udział przy 2/3 bramek drużyny Macieja Skorży. Oczywiście osobną kwestią jest sam Mikael Ishak, który sam wykręcił prawie połowę trafień wielkopolskiej drużyny. Nawet jeśli nie zawsze trafia z 11 metrów, co widzieliśmy w Warszawie.

Porównując liderów wszystkich drużyn, widzimy, jaki wpływ mają na wyniki swoich zespołów.

Reklama
  • Mikael Ishak – 39% bramek Lecha to jego sprawka
  • Ivi Lopez – 48% goli Rakowa to jego sprawka
  • Jesus Jimenez – 62% trafień Górnika Zabrze to jego sprawka
  • Pelle van Amersfoort – 39% bramek Cracovii to jego sprawka
  • Erik Exposito – 40% bramek Śląska to jego sprawka

Szwedzki snajper nie jest jednoosobową maszyną do zarabiania punktów dla Lecha, ale już mówiliśmy, że “Kolejorz” ma trzech liderów. Warto jednak docenić, że Mikael Ishak idzie na rekord, jeśli chodzi o indywidualny wynik w sezonie. Trzy lata temu udało mu się wykręcić 20 punktów w kanadyjce w 2. Bundeslidze. Za nami dopiero 1/3 sezonu w Polsce, więc możemy zakładać, że uda mu się jeszcze podwoić swój obecny dorobek. Oczywiście zawsze mówimy też o pewnym ryzyku. Jeśli zimą Ishak zmieni klub, to pewnie tego wyniku nie pobije.

To samo tyczy się pozostałych motorów napędowych Lecha. Odejście któregoś z nich może być bolesne w skutkach dla zespołu. Z drugiej strony – na to się raczej nie zanosi, więc można spać spokojnie.

JAK MACIEJ SKORŻA ODMIENIŁ LECHA POZNAŃ?

3 – bramki zdobył Daniel Rumin w ostatnim meczu GKS-u Jastrzębie

Skoro już o strzeleckich dokonaniach to warto dodać, że za nami pierwszy hattrick w obecnym sezonie na zapleczu Ekstraklasy. Jego autorem był Daniel Rumin z GKS-u Jastrzębie i o ile możemy uznać, że w przypadku Lecha nie mówimy o jednoosobowej maszynie do wygrywania, tak już GKS taką posiada. Najlepszy napastnik śląskiej drużyny kontynuuje passę z poprzedniego sezonu. Wtedy trafił do siatki 12 razy, do tego dorzucił asysty oraz asysty drugiego stopnia. Jego łączny dorobek za tamte rozgrywki to:

  • 12 goli
  • 2 asysty
  • 3 asysty drugiego stopnia

To ponad 53% goli całej drużyny, więc nie można się dziwić, że był to czołowy wynik w lidze. Większe przełożenie na trafienia swojej drużyny miał tylko Jacek Podgórski z Korony Kielce. Również w obecnych rozgrywkach Rumin wykazuje się czymś więcej niż tylko strzelaniem. Ma na swoim koncie dwie asysty, czyli jego łączny wkład w wynik zespołu to udział przy ośmiu z 12 bramek. Więcej niż 50%. Sporo więcej. Tak skuteczni piłkarze mają to do siebie, że szybko wyfruwają z 1. ligi. Napastnik z Częstochowy jeszcze nie miał szansy sprawdzić się w Ekstraklasie. Jego kariera przebiega tak:

  • 2020/2021 – 12 goli w 1. lidze
  • 2019/2020 – 6 goli w 2. lidze (wszystkie wiosną dla Skry Częstochowa)
  • 2018/2019 – 2 gole w 1. lidze
  • 2017/2018 – 21 goli w 3. lidze
  • 2016/2017 – 5 goli w 3. lidze (w 11 meczach)

Rumina możemy wyróżnić jako specjalistę od dubletów i hattricków. W swojej karierze załadował już osiem doppelpacków i cztery hattricki. Czyli aż 28 goli, które strzelił, padało seriami.

Reklama

1. LIGA. JAKIM TRENEREM JEST DARIUSZ DUDEK?

8 – bramek i asyst w Lidze Mistrzów ma Sebastian Haller

Jeszcze bardziej imponujący wynik wykręcił inny snajper. Sebastian Haller z Ajaksu Amsterdam nie uchodził za wielkiego strzelca. Nie zrozumcie nas źle, trochę bramek w karierze strzelił: w Premier League, Bundeslidze czy nawet w innym klubie Eredivisie. Natomiast to, jak wystrzelił w obecnych rozgrywkach, jest niesamowite. Statystyki za samą Ligę Mistrzów.

  • 263 minuty
  • 6 goli
  • 2 asysty

Udział przy bramce co 33 minuty. 33! Jeśli dodamy do tego statystyki ligowe, jest jeszcze lepiej. Bo Haller podwoił swój dorobek z europejskich pucharów na krajowym podwórku. Biorąc pod uwagę Eredivisie oraz Ligę Mistrzów, 27-latek trafia do siatki lub zalicza asystę co godzinę. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej w swoim najlepszym dotychczasowym sezonie zanotował 20 bramek w lidze oraz pucharach (Bundesliga plus Liga Europy). Pobicie tego wyniku to pestka, ale może się okazać, że Haller włączy się do walki o tytuł króla strzelca Ligi Mistrzów. To byłaby spora niespodzianka, choć napastnik Ajaksu ma już przewagę nad kilkoma konkurentami, choć na tym etapie nie jest ona wielka.

***

Sprawdź, ile możesz wygrać w Lotto! Aktualne kumulacje znajdziecie na www.lotto.pl!

CZYTAJ TAKŻE:

SZYMON JANCZYK

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Media: Podstawowy obrońca przedłuży swój kontrakt z PSG

Bartosz Lodko
1
Media: Podstawowy obrońca przedłuży swój kontrakt z PSG
Piłka nożna

U-21: Nie będzie nam łatwo o awans do fazy pucharowej. Poznaliśmy skład koszyków

Bartosz Lodko
3
U-21: Nie będzie nam łatwo o awans do fazy pucharowej. Poznaliśmy skład koszyków

Felietony i blogi

Komentarze

1 komentarz

Loading...