Angielscy fani, delikatnie rzecz ujmując, nie pokazali się z najlepszej podczas półfinałowego starcia z reprezentacją Danii. Gdy grano duński hymn, z trybun dobiegało buczenie, a w dogrywce rywalizacji, podczas rzutu karnego dla gospodarzy, świecili laserem po twarzy Kaspera Schmeichela. Za te incydenty UEFA nałożyła na angielską federację piłkarską karę 30 tysięcy euro.
Europejska federacja od razu zapowiedziała, że przeprowadzi oficjalne dochodzenie w sprawie półfinałowego starcia. I już po kilku dniach uznała, że angielski związek będzie musiał zapłacić za zachowanie swoich fanów. Natomiast nie jest to specjalnie dotkliwa kara. A warto dodać, że dotyczy również odpalonych fajerwerków podczas spotkania 1/8 finału z Niemcami.
Zdecydowanie jest to łagodny wymiar kary. Nie zmienia to faktu, że poprzez szereg różnych czynników angielscy fani i reprezentacja nie cieszą się uznaniem kibiców z innych państw europejskich. Najpierw angielski rząd podjął decyzję w porozumieniu z UEFA, że na Wembley mogą wejść jedynie kibice, którzy na stałe mieszkają na Wyspach Brytyjskich. Następnie to niekulturalne zachowanie podczas meczu z Danią.
Trochę się tego nazbierało.
*
To kolejna kara wymierzona przez UEFA za zachowanie kibiców. Wczoraj europejska federacja ogłosiła, że reprezentacja Węgier kolejne trzy domowe spotkania rozgrywek organizowanych w ramach europejskiej organizacji zagra przy pustych trybunach (jeden mecz w zawieszeniu). Poza tym Węgry muszą zapłacić 100 tysięcy euro kary, a podczas spotkań bez fanów wywiesić na trybunach hasła #EqualGame wraz z logiem UEFA. Surowa kara ma związek z rasistowskimi okrzykami wobec czarnoskórych zawodników reprezentacji Francji. Wpływ na nią miały również homofobiczne hasła wznoszone przez kibiców oraz transparenty wymierzone w mniejszości.
fot. Newspix
