Cracovia jak bohater filmu „Pogrzebany”. Bez nadziei.

Nie ma możliwości, żeby Cracovia jeszcze się podniosła. Mina trenera Tomasza Kafarskiego po ostatnim gwizdku mówiła wszystko – degradacja. Wiemy, że pisaliśmy o tym już kilka razy, ale za każdym razem coś nam podpowiada: uszczypnijcie, że to nie sen, uszczypnijcie, że to dzieje się naprawdę. Teraz cała nadzieja Janusza Filipiaka w komisji licencyjnej, ale i ona raczej nie pomoże (a przynajmniej taką mamy nadzieję). Czas odpokutować za dawne grzechy i pomęczyć się w pierwszej lidze. Jeśli mamy być szczerzy, to z takim zespołem rychłego awansu nie przeczuwamy. Drugim wydarzeniem soboty jest zwycięstwo Ruchu Chorzów, który traci już tylko punkt do prowadzącej w tabeli Legii.
Cracovia ma marne 17 punktów, co oznacza aż 7 punktów straty do bezpiecznej strefy na sześć kolejek przed końcem. Ci piłkarze są już pod ziemią. Oglądaliście film „Pogrzebany”? Właśnie – są jak bohater „Pogrzebanego”. Jeszcze mają tlen, jeszcze mają działające telefony i mogą do kogoś zadzwonić, ale to już wszystko nieistotne, bo nie mają drogi ucieczki. Koniec jest przesądzony.

Dzisiaj akurat – dla odmiany – Cracovia nie zagrała jakoś beznadziejnie, momentami była całkowicie równorzędnym przeciwnikiem dla Lecha Poznań, tylko że jak trzeba było zdobyć gola, to gospodarze potrafili to zrobić, a goście już nie. Idealną okazję miał Koen Van der Biezen, ale przecież nie jest tajemnicą, że nie potrafi grać w piłkę, więc jak machnął nogą to na trybunach wybuchła panika. Momentem kabaretowym był rzut karny wykonywany przez Bartłomieja Grzelaka. Szklany napastnik skierował piłkę do siatki, ale kontakt jego nogi z piłką musiał skończyć się w wiadomy sposób – kontuzją. Kibiców Cracovii możemy pocieszyć, że Grzelak do gry w ich klubie w zasadzie dopłaca, ponieważ od Filipiaka wyciąga ledwie 1500 złotych brutto, co nie pokrywa nawet kosztów zakwaterowania.

Drugi z zespołów walczących o utrzymanie, czyli ŁKS Łódź, wygrał z Podbeskidziem w meczu, który nie miał żadnego sensu, bo toczony był w anormalnych warunkach. Trudno zgadnąć, jak wyglądałoby to spotkanie na normalnej murawie, ale trzeba szczerze przyznać, że po kostki w wodzie przez całe 90 minut lepiej radzili sobie łodzianie. Bardzo jesteśmy ciekawi spotkania z następnej kolejki, bo ŁKS podejmuje Widzew, który przegrał trzy mecze z rzędu. Dzisiaj kilku piłkarzy zaprezentowało się bardzo poprawnie, przede wszystkim zaskakiwał Grzegorz Bonin, który – jak nie on – nie dość, że wykazywał spore chęci, to jeszcze się co jakiś czas uśmiechał (zazwyczaj sprawia wrażenie gościa pogrążonego w depresji).

Jednak bez wątpienia wydarzeniem następnej kolejki będzie mecz Legia Warszawa – Ruch Chorzów. „Niebiescy” będą mieli okazję, by w bezpośrednim pojedynku wykazać wyższość i przeskoczyć legionistów w tabeli. Okazja nadarzy się o tyle dobra, że w zespole Macieja Skorży nie wystąpią wykartkowani Artur Jędrzejczyk, Jakub Rzeźniczak i Janusz Gol, co oznacza spore problemy z obsadzeniem prawej obrony i z zestawieniem środka pola. Dzisiaj Ruch pokazał, że potrafi grać swoją piłkę także na wyjeździe, bo w Łodzi to właśnie drużyna Waldemara Fornalika prowadziła grę i zwyczajnie zrobiła swoje.

Lech Poznań – Cracovia 3:1 (oceniał Andrzej Iwan)

Lech: Jasmin Burić 6 – Marcin Kikut 6, Marcin Kamiński 5, Manuel Arboleda (11 Hubert Wołąkiewicz 4), Luis Henríquez 7 – Mateusz Możdżeń 8, Dimitrije Injac 6, Rafał Murawski 4, Vojo Ubiparip 6 (68 Aleksandyr Tonew 3) – Bartosz Ślusarski 5, Artjoms RudŁ†evs 7 (82 Patryk Wolski).

Cracovia: Wojciech Kaczmarek 5 – Mateusz Ł»ytko 5, Łukasz Nawotczyński 3 (76 Krzysztof Nykiel), MiloŁ¡ Kosanović 4, Bojan Puzigaća 4 – Aleksejs ViŁ¡Ł†akovs 5, Sławomir Szeliga 4, Mateusz Bartczak 3 (68 Deivydas Matulevičius 2), Marcin Budziński 6 – Koen van der Biezen 5, Bartłomiej Grzelak 5 (34 Vladimir Boljević 6).

Wisła Kraków – Legia Warszawa 0:0 (oceniał Wojciech Kowalczyk)

Wisła: Sergei Pareiko 5 – Marko Jovanović 3, Osman Chávez 5, Michał Czekaj 4, Gervasio Núñez 3 – Patryk Małecki 3 (76 Dudu Biton), Cezary Wilk 4, Daniel Brud 4 (59 Ivica Iliev 2), Łukasz Garguła 4 (72 TomáŁ¡ Jirsák 3), Maor Melikson 3 – Cwetan Genkow 3.

Legia: DuŁ¡an Kuciak 5 – Artur Jędrzejczyk 3, Michał Ł»ewłakow 6, Dickson Choto 4, Jakub Wawrzyniak 5 – Miroslav Radović 2, Ivica Vrdoljak 4, Janusz Gol 3, Rafał Wolski 5 (86 Michał Kucharczyk), Nacho Novo 2 (57 Jakub Rzeźniczak 5) – Danijel Ljuboja 5 (90 Tomasz Kiełbowicz).

Widzew Łódź – Ruch Chorzów 1:2 (oceniał Andrzej Iwan)

Widzew: Michał Pytkowski 5 – Łukasz Broź 4, Ugochukwu Ukah 5, Jarosław Bieniuk 3, Marcin Kaczmarek 3 – Krzysztof Ostrowski 3 (64 Veljko Batrović 4), Princewill Okachi 4, Bruno Pinheiro 3, Radosław Matusiak 3, Przemysław Oziębała 2 (46 Jakub Bartkowski 4) – Mehdi Ben Dhifallah 2 (68 Mariusz Rybicki 5).

Ruch: Michal PeŁ¡kovič 5 – Ł½eljko Đokić 5, Rafał Grodzicki 6, Piotr Stawarczyk 5, Marek Szyndrowski 5 – Wojciech Grzyb 5 (73 Łukasz Burliga 4), Gábor Straka 6, Marcin Malinowski 7, Maciej Jankowski 7 (84 Paweł Abbott), Łukasz Janoszka 6 – Arkadiusz Piech 8 (90 Paweł Lisowski).

Podbeskidzie Bielsko-Biała – ŁKS Łódź 0:1 (oceniał Wojciech Kowalczyk)

Podbeskidzie: Richard Zajac 5 – Marek Sokołowski 3, Damian Byrtek 4, Juraj Dančík 4, Krzysztof Król 5 – Sebastian Ziajka 4 (79 Adrian Sikora), Dariusz Łatka 4, Matej Náther 3 (69 Ivan Ćurić 2), Liran Cohen 2 (46 Piotr Malinowski 3), Sylwester Patejuk 4 – Róbert Demjan 3.

ŁKS: Pavle Velimirović 5 – Artur Gieraga 5, Michał Łabędzki 5, Piotr Klepczarek 4, Ronald Gërçaliu 4 – Wojciech Łobodziński 6 (90 Paweł Sasin), Antoni Łukasiewicz 4, Maciej Iwański 5, Grzegorz Bonin 6 (78 Rafał Kujawa), Marek Saganowski 4 – Mateusz Stąporski 3 (66 Marek Gancarczyk 4).

GKS Bełchatów – Lechia Gdańsk 1:3 (oceniał Wojciech Kowalczyk)

Bełchatów: Łukasz Sapela 2 – Filip Modelski 3, Maciej Szmatiuk 5 (35 Jacek Popek 3), Mate Lacić 3, Maciej Wilusz 3 – Tomasz Wróbel 4, Grzegorz Baran 4, Miroslav BoŁ¾ok 3 (59 Dawid Nowak 4), Kamil Wacławczyk 4, Kamil Kosowski 3 – Paweł Buzała 4 (46 Marcin Ł»ewłakow 6).

Lechia: Sebastian Małkowski 5 – Rafał Janicki 4, Sebastian Madera 6, Krzysztof Bąk 5, Jakub Wilk 5 – Abdou Razack Traoré 8, Marko Bajić 5, Lewon Hajrapetjan 5, Paweł Nowak 6 (79 Mateusz Machaj), Jakub Kosecki 6 (90 Deleu) – Piotr Grzelczak 7 (83 Tomasz Dawidowski).