Główna wiadomość na stronie popularnej Besiktasu Stambuł: „Kamil Grosicki bombası!”. O możliwym transferze donosi też portal Haberdar. Chociaż kiedy przepuściliśmy tekst przez tłumacza google, to wyszło coś takiego: „Polska chce, aby zagrać w bardzo Besiktas trener Carvalhal’ın zarządzania, Sivas, drzwi były zgłoszenia kradzieży”.
Były zgłoszenia kradzieży…
Reklama
Dobra, teraz poważnie, zanim się wszyscy niepotrzebnie podniecą. Kamil Grosicki nie przechodzi do Besiktasu Stambuł. Owszem, Besiktas złożył ofertę – proponował dwa miliony euro oraz dwóch piłkarzy, jakichś leszczy zapewne – jednak Sivasspor nie podjął negocjacji. „Grosik” nastawia się na zmianę klubu dopiero latem.
