Reklama

PZPN reaguje na zachowanie kibiców: Nie ma naszej zgody!

Mikołaj Duda

15 listopada 2025, 00:36 • 3 min czytania 12 komentarzy

Po wielu latach oczekiwania na Stadion Narodowy wrócił doping w bardziej zorganizowanej formie, a razem z nim kibice kojarzeni bardziej z meczów Ekstraklasy czy 1. Ligi. Stowarzyszenie „To My Polacy”, które odpowiada za organizowanie trybuny złożonej z najbardziej zagorzałych fanów miało specjalnie na mecz z Holandią przygotowaną oprawę, która jednak decyzją służb mundurowych nie mogła zostać wniesiona na obiekt.

PZPN reaguje na zachowanie kibiców: Nie ma naszej zgody!

Szczyt niezadowolenia z powodu takiego postanowienia obserwowaliśmy w drugiej części spotkania. Na murawie wylądowały race, a sędzia na chwilę musiał wstrzymać mecz. Bezpośrednio po zakończeniu starcia komunikat wydał Polski Związek Piłki Nożnej, który jasno potępił zachowanie polskich kibiców i podkreślił, że nie ma akceptacji na takie występy.

Reklama

PZPN w bezpośrednich słowach zareagował na zachowanie polskich kibiców

Po meczu swoje niezadowolenie z rac rzuconych na murawę przez polskich kibiców wyraził Jan Urban. Selekcjoner został wsparty komunikatem, jaki został wydany przez PZPN.

W związku z wydarzeniami na trybunach, do których doszło podczas meczu Polska – Holandia na PGE Narodowym w Warszawie, Polski Związek Piłki Nożnej stanowczo oświadcza, że nie akceptuje zachowań łamiących prawo na stadionie. W szczególności nie ma naszej zgody na odpalanie i rzucanie rac – są to działania niedopuszczalne i nie będą przez nas tolerowane. Bezpieczeństwo na stadionie jest priorytetem. Służby odpowiedzialne za porządek, działając wspólnie z policją, podejmują ostateczne decyzje dotyczące tego, kto nie powinien wejść na obiekt. To one również odpowiadają za przeprowadzenie kontroli w taki sposób, aby uniemożliwić wniesienie na stadion przedmiotów niebezpiecznych. Wszystkie te kwestie zostaną poddane szczegółowej analizie po zakończonym meczu. Dziękujemy wszystkim kibicom, którzy w dobrej atmosferze wspierali naszą reprezentację. Swoją postawą jasno wyrazili sprzeciw wobec zachowań polegających na odpalaniu rac – czytamy w oficjalnym komunikacie Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Przerwa w grze spowodowana wylądowaniem rac na boisku nie przeszkodziła podopiecznym Jana Urbana w uzyskaniu korzystnego wyniku. Polska po golach Jakuba Kamińskiego i Memphisa Depaya zremisowała z Holandią 1:1.

Na mecz przed końcem eliminacji Biało-Czerwoni z dorobkiem 14 punktów zajmują drugie miejsce w grupie. Są pewni gry w barażach, za to możliwość bezpośredniego awansu jest tylko teoretyczna. Ostatnią szansą na poprawienie dorobku i udane zwieńczenie roku będzie mecz wyjazdowy z reprezentacją Malty, która sensacyjnie w Helsinkach pokonała Finów

WIĘCEJ O MECZU POLSKA – HOLANDIA NA WESZŁO:

Fot. Newspix

12 komentarzy

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Mistrzostwa Świata 2026

Reklama
Reklama