Reklama

Oficjalnie: ŁKS ma nowego trenera. „Zasługuje na szansę”

Przemysław Michalak

11 listopada 2025, 21:01 • 2 min czytania 7 komentarzy

Potwierdziły się nasze wcześniejsze doniesienia o zmianie trenera w ŁKS-ie. Szymon Grabowski stracił posadę, a w jego miejsce zatrudniony został Grzegorz Szoka.

Oficjalnie: ŁKS ma nowego trenera. „Zasługuje na szansę”

Grabowski pracował w Łodzi od początku tego sezonu. Drużyna pod jego wodzą w szesnastu meczach I ligi wywalczyła 21 punktów (6 zwycięstw, 3 remisy, 7 porażek). Do tego w Pucharze Polski udało się pokonać Chrobrego Głogów (5:3), by następnie odpaść z GKS-em Katowice (1:2).

Reklama

Grzegorz Szoka nowym trenerem ŁKS-u

Jego następcą został Grzegorz Szoka. Przez niemal cały poprzedni sezon prowadził Znicz Pruszków, z którego zrobił rewelację rozgrywek. Został pożegnany w maju, gdy nie zgodził się na żądania zarządu, by wystawiać więcej młodzieżowców w składzie ze względu na Pro Junior System.

Grzegorz Szoka jest trenerem, który bardzo dobrze rozumie, jak chcemy, żeby wyglądał ŁKS – intensywnie, odważnie, z naciskiem na rozwój zawodników i dobrą organizację w defensywie. Znam jego sposób pracy od lat, widziałem, jak rozwija się jako trener i jako człowiek. Zasługuje na szansę pracy w takim klubie jak ŁKS, bo ma kompetencje, pasję i konsekwencję, których oczekujemy – powiedział Radosław Mozyrko, dyrektor sportowy ŁKS-u.

Nowy szkoleniowiec zadebiutuje 23 listopada w wyjazdowym meczu z Górnikiem Łęczna.

CZYTAJ WIĘCEJ O NOWYM TRENERZE ŁKS-u:

Fot. Newspix

7 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama