Reklama

Polacy za granicą – podsumowanie weekendu

Aleksander Rachwał

20 października 2025, 11:04 • 5 min czytania 3 komentarze

Kilka ofensywnych błysków – tak moglibyśmy spuentować miniony weekend w wykonaniu reprezentantów Polski w zagranicznych klubach. Nie grał kontuzjowany Robert Lewandowski, ale do siatki trafili Karol Świderski i Kacper Kozłowski, a swoje premierowe trafienie dla FC Porto zaliczył Jan Bednarek. Spory udział w zwycięstwie Aston Villi miał również Matty Cash, choć nie zapisał przy swoim nazwisku gola ani asysty. Zapraszamy na podsumowanie zagranicznych występów naszych kadrowiczów.

Polacy za granicą – podsumowanie weekendu

Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny – FC Barcelona

Robert Lewandowski leczy uraz, którego nabawił się na ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Polski i nie znalazł się w kadrze meczowej Barcy na mecz z Gironą. Z kontuzją wciąż zmaga się także  podstawowy bramkarz Barcelony Joan Garcia, więc między słupkami ponownie pojawił się Wojciech Szczęsny. Polak był bezradny przy golu Axela Witsela na 1:1 (efektowna przewrotka), ale niedługo później zapobiegł utracie kolejnej bramki, gdy interweniował w sytuacji sam na sam z rywalem. Przy kolejnej uratował go słupek. Barcelona długo się męczyła, ale ostatecznie zwyciężyła 2:1 po bramce Ronalda Araujo w samej końcówce spotkania.

Reklama

Kamil Grabara – VfL Wolfsburg

Wolfsburg kontynuuje swoją koszmarną serię. W piątek zespół Grabary przegrał 0:3 ze Stuttgartem – to już czwarta porażka Wilków z rzędu i szósty mecz bez zwycięstwa. O Polaku znów możemy napisać, że robił, co mógł – wpuścił trzy gole, przy których nie miał zbyt wiele do powiedzenia, ale miał też kilka udanych interwencji. Kicker ocenił występ Grabary na „4” (gdzie 1 to najlepsza możliwa nota), czyli nisko, ale i tak najwyżej w całym zespole.

Bartłomiej Drągowski i Karol Świderski – Panathinaikos

Bartłomiej Drągowski wrócił do bramki Panathinaikosu, a Karol Świderski do strzelania. Polski bramkarz wystąpił w greckim zespole po raz pierwszy od blisko miesiąca, gdy z gry wykluczyła go kontuzja.

Były gracz Jagiellonii zaliczył słodko-gorzki występ przeciwko Arisowi Saloniki – zanotował kapitalną interwencję, ale miał pecha przy straconej bramce – był bardzo blisko zatrzymania uderzenia, ale ostatecznie piłka przeleciała pod nim i wpadła do siatki. Świderski z kolei otworzył wynik spotkania już w trzeciej minucie, gdy wykorzystał znakomite dogranie z głębi pola. To pierwsze trafienie reprezentanta Polski w lidze od 14 września, gdy strzelił dwa gole Kifisii (to jak na razie wszystkie gole Świderskiego w tym sezonie Super League).

Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Tomasz Kędziora – PAOK Saloniki

Czyste konto i trzy punkty zaliczył PAOK Saloniki z Tomaszem Kędziorą w składzie w hitowym starciu z AEK Ateny. Zespół Polaka zwyciężył 2:0 i po siedmiu kolejkach przewodzi w tabeli ligi greckiej.

Łukasz Skorupski – Bologna

Polak, który w ubiegłym tygodniu przedłużył kontrakt z Bologną do 2027 roku, wczorajszy meczu przeciwko Cagliari spędził na ławce rezerwowych. Szansę od trenera otrzymał Federico Ravaglia, a zespół zwyciężył 2:0.

Przemysław Wiśniewski – Spezia

Jak co tydzień – Przemysław Wiśniewski znalazł się w wyjściowej jedenastce Spezii, ale jego zespół znów nie był w stanie sięgnąć po wygraną – tym razem przegrał 1:2 z Ceseną. Bez zwycięstwa na koncie, drużyna Polaka zamyka tabelę Serie B z ledwie trzema oczkami w dorobku. Dobra wiadomość jest taka, że zespołów w podobnie mizernej formie jest więcej i strata Spezii do bezpiecznego miejsca to nadal tylko trzy punkty.

Matty Cash – Aston Villa

Aston Villa obudziła się po niemrawym początku sezonu i teraz notuje zwycięstwo za zwycięstwem. Wczoraj The Villans pokonali 2:1 Totttenham. Matty Cash rozegrał całe spotkanie i miał duży udział przy golu na wagę zwycięstwa – Polak rozpoczął akcję dalekim podaniem do Lucasa Digne’a, który następnie zagrał piłkę do strzelca bramki – Emiliano Buendii.

Piotr Zieliński – Inter Mediolan / Jan Ziółkowski – AS Roma

Rok temu sytuacja, w której w meczu AS Roma – Inter Mediolan Jan Ziółkowski spędza na boisku więcej czasu niż Piotr Zieliński byłaby nie do pomyślenia, ale takie są obecnie fakty. Obrońca otrzymał kolejną szansę od Gian Piero Gasperiniego – tym razem zameldował się na murawie w 56. minucie spotkania, przy wyniku 1:0 dla Interu (takim też zakończyło się spotkanie). Zieliński z kolei zaliczył swój pierwszy występ w Serie A od połowy września – pomocnik wszedł na boisku na ostatnie dziesięć minut. O krótkim występie „Zielka” niewiele można powiedzieć, Ziółkowski z kolei zebrał pozytywne recenzje. Włoska prasa doceniła, jak 20-latek radził sobie ze swoim rówieśnikiem – Francesco Pio Esposito.

Sebastian Szymański – Fenerbahce

Polak pojawił się na boisku w 78. minucie wygranej przez Fenerbahce spotkania z Karagumruk. Wygląda na to, że Szymański stracił uznanie nie tylko w oczach trenera Tedesco (kolejny mecz, w którym wchodzi z ławki rezerwowych), ale także kibiców, którzy wygwizdali 26-letniego pomocnika.

Jakub Kamiński – FC Koeln

Jakub Kamiński znów był wyróżniającym się zawodnikiem Kolonii, tym razem w zremisowanym 1:1 meczu z Augsburgiem. Polak był aktywny w ofensywie, miał też szansę na zdobycie bramki, gdy w pierwszej połowie trafił w słupek. Za swój występ otrzymał od Kickera notę 2,5 – drugą najwyższą w zespole po strzelcu gola El Mali.

Michał Skóraś – KAA Gent

Z powodu urazu Michał Skóraś nie znalazł się w kadrze meczowej Gentu na mecz z Zulte Waregem. Zespół bez niego nie poradził sobie najlepiej – przegrał 1:4.

Kacper Kozłowski – Gaziantep

Trwa dobra passa Kacpra Kozłowskiego. Polak zaliczył trafienie w drugim meczu z rzędu dla Gaziantepu, trzecie od 14 września. Ostatnio strzelił z najbliższej odległości do pustej bramki, tym razem zanotował bardziej efektowne trafienie w meczu. Antalyasporem – przymierzył lewą nogą w kierunku dalszego słupka. Zespół Kozłowskiego zwyciężył 3:2 i po dziewięciu kolejkach zajmuje czwarte miejsce w tabeli ligi tureckiej.

Jan Bednarek i Jakub Kiwior – FC Porto

Kolejny mecz z Janem Bednarek i Jakubem Kiwiorem w wyjściowym składzie i kolejne czyste konto FC Porto. W meczu trzeciej rundy Pucharu Portugalii Smoki rozbiły 4:0 Celoricense, a Jan Bednarek zdobył swoją pierwszą bramkę dla klubu z Estadio do Dragao – Polak otworzył wynik, gdy dobrze odnalazł się w polu karnym przy rzucie rożnym i głową skierował piłkę do siatki. W obronie nasz duet nie miał szczególnie dużo pracy. Jakub Kiwior opuścił boisko w przerwie spotkania.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

3 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama