Reklama

Marek Papszun po piątej porażce: „Jestem rozczarowany”

Jakub Radomski

19 października 2025, 08:34 • 2 min czytania 16 komentarzy

Raków Częstochowa, ulegając Cracovii 0:2, poniósł już piątą porażkę w tym sezonie w lidze. Dla porównania – Jagiellonia przegrała tylko jedno spotkanie i ma aż o 10 punktów więcej, niż zespół Marka Papszuna. Nie może dziwić, że szkoleniowiec Rakowa był po spotkaniu ewidentnie zły. – Straciliśmy dwie bramki i to nas zgniotło – mówił szczerze Papszun.

Marek Papszun po piątej porażce: „Jestem rozczarowany”

Raków nie tak źle zaczął ten mecz. Przez pierwszych 30 minut Cracovia miała niewiele do powiedzenia, ale później zadawała ciosy.  Imponowała świetnymi fazami przejściowymi, a do siatki trafiali Martin Minczew oraz Mauro Perković.

Reklama

Marek Papszun był rozczarowany po porażce Rakowa Częstochowa z Cracovią

Jestem rozczarowany tym, jak wyglądaliśmy z piłką. Na pewno stać nas na lepszą grę. Zabrakło pewności i zdecydowania w działaniach. Nie wykorzystaliśmy też pierwszych 30 minut – wyliczał po porażce trener Rakowa.

Jednocześnie Papszun docenił też występ rywali. – Gratulacje dla Cracovii, zasłużyła na wygraną. Ale my jej to ułatwiliśmy. Byliśmy przygotowani pod ich stałe fragmenty gry oraz szybkie przejście z obrony do ataku, a mimo to straciliśmy dwie bramki – przyznał.

Dla zespołu z Częstochowy, który – tak się wydawało – złapał ostatnio dobrą formę, to już piąta porażka w 11 kolejkach. Zespół Papszuna jest dopiero 10. w tabeli. Raków najbliższe spotkanie rozegra w czwartek w Lidze Konferencji. Zagra na wyjeździe z Sigmą Ołomuniec.

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:

16 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama