Szybko poszło. Już po 1. kolejce nowego sezonu Robert Kolendowicz nie może być pewny swojej najbliższej przyszłości w Pogoni Szczecin.

Nie znaczy to, że już może się pakować, bo wysoko przegrał jeden mecz, ale jak informuje Piotr Koźmiński z Goal.pl, w klubie zaczęli powątpiewać, czy długofalowo z tym trenerem drużyna pójdzie we właściwym kierunku.
Robert Kolendowicz traci zaufanie szefów Pogoni Szczecin
O jakie rzeczy chodzi? Miano pretensje do Kolendowicza, że w Radomiu, gdy drużyna w końcówce wysoko przegrywała, na boisku pozostawali weterani, czy Koulouris i Grosicki.
Co do „Grosika”, w klubie woleliby raczej powoli ograniczać jego liczbę rozegranych minut, by mógł się maksymalnie wykazywać, gdy już jest na murawie, a potem szansę dostawaliby inni. To w założeniu miałoby mu jeszcze przedłużyć karierę. Tymi „innymi” są zwłaszcza Paul Mukairu i Musa Juwara, ale już słychać, że podobno nie są zadowoleni z taktycznych eksperymentów Kolendowicza i próby wystawiania ich na innych pozycjach niż docelowa.
To wszystko nie sprawia, że szkoleniowiec Portowców może już żegnać się z posadą, ale na pewno jego pozycja uległa osłabieniu, a Pogoń wstępnie zaczęła sondować rynek trenerski. Odezwała się do dwóch doświadczonych trenerów – jeden mieszka w Niemczech, drugi w Hiszpanii.
W 2. kolejce Ekstraklasy Pogoń zmierzy się u siebie z Motorem Lublin i jest stawiana w roli faworyta. Po 1:5 z Radomiakiem każdy inny wynik niż zwycięstwo będzie kolejnym problemem dla Kolendowicza.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Raków ma świetny wynik. Ale długo był nudny i schematyczny
- Nsame bohaterem! Legia Warszawa wywozi remis z Ostrawy
- Jagiellonia Białystok w Europie też bez szału. Ale z wygraną!
Fot. Newspix