Reklama

Złota piłka na koszulkach piłkarzy Ekstraklasy? Żewłakow ma pomysł

Szymon Janczyk

21 lipca 2025, 14:24 • 2 min czytania 25 komentarzy

Czy na koszulkach piłkarzy Ekstraklasy zagości… złota piłka? Marcin Żewłakow w studiu Ligi Plus Ekstra w Canal Plus Sport zaproponował Marcinowi Animuckiemu, przewodniczącemu rady nadzorczej Ekstraklasa SA, nowe, nietypowe rozwiązanie. Inspirował się ligą, którą świetnie zna — belgijską Jupiler Pro League.

Złota piłka na koszulkach piłkarzy Ekstraklasy? Żewłakow ma pomysł

Marcin Żewłakow przed laty strzelał bramki w Belgii i walczył o tytuł króla strzelców tamtejszych rozgrywek w barwach Royal Excel Mouscron. Teraz proponuje rozwiązanie, które w Jupiler Pro League praktykują od lat — oznaczanie lidera klasyfikacji strzelców na koszulkach.

Reklama

Tanio kupić, drogo sprzedać. Genk – jak zarobić ćwierć miliarda w małym klubie? [REPORTAŻ]

Jak wychować De Bruyne i Courtoisa? Genk — belgijska fabryka talentów [REPORTAŻ]

Najlepszy strzelec Ekstraklasy ze złotą piłką? Propozycja od eksperta

Studio Ligi Plus Ekstra po inaugurującej sezon kolejce odwiedził Marcin Animucki, przewodniczący rady nadzorczej Ekstraklasa SA. Na koniec programu Marcin Żewłakow złożył mu pewną propozycję.

— Nie wiem, czy to możliwe do zrealizowania. Złota piłka na plecach najskuteczniejszego zawodnika Ekstraklasy, z kolejki na kolejkę. Dopiero na to numer zawodnika. Takie oznaczenie, jak żółta koszulka lidera w kolarstwie. Nie królowi strzelców, tylko temu, kto do tego dąży. To będzie znacznik, że to najskuteczniejszy ananas Ekstraklasy. To było w Belgii i cieszyło się dużym powodzeniem. Dla zawodników to prestiż, fajna pamiątka.

Żewłakow trochę pomieszał fakty, bo w Jupiler Pro League faktycznie praktykują wyróżnianie lidera klasyfikacji strzelców, jest w inny sposób. Na plecach koszulki umieszcza się złotego byka, nie złotą piłkę. Przykładowo tak wyglądało to w przypadku Łukasza Teodorczyka.

W każdym razie przez pierwsze trzy kolejki sezon widnieje on pod numerem króla strzelców ubiegłych rozgrywek, natomiast potem co kolejkę trafia na trykot meczowy aktualnego lidera klasyfikacji. W Polsce przez trzy najbliższe kolejki wyróżniany byłby więc Efthymis Koulouris. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:

fot. Newspix

25 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama