Reklama

Kolejny piłkarz w Jagiellonii. Dobre CV!

Paweł Paczul

03 lipca 2025, 09:23 • 2 min czytania 44 komentarzy

Jagiellonia Białystok dokonała piątego transferu w tym okienku. Jej zawodnikiem został Bernardo Vital.

Kolejny piłkarz w Jagiellonii. Dobre CV!

24-letni Portugalczyk jest środkowym obrońcą, jego ostatnim klubem był Real Zaragoza (miał kontrakt jeszcze przez rok). Mówimy o podstawowym piłkarzu, bo na poziomie drugiej ligi hiszpańskiej w ostatnim sezonie Vital rozegrał 33 spotkania na 42 możliwe. Wcześniej Vital występował w Estoril (73 spotkania w portugalskiej Ekstraklasie).

Reklama

Jagiellonia będzie jego trzecim klubem, więc facet jest najwyraźniej całkiem stały w uczuciach.

W rozmowie z oficjalną stroną klubu powiedział: – Widziałem, że było tu wielu portugalskich zawodników, próbowałem zebrać informacje i rozmawiałem z niektórymi z nich. Natomiast sam chciałem też tu przyjść. Nie potrzebowałem rozmowy do przekonania mnie, bo chciałem być tutaj i reprezentować klub.

– Czuję, że mogę pomóc moimi umiejętnościami i jakością. Mam łatwość w grze z piłką. To jeden z moich silnych punktów. Czuję, że mogę się tutaj jeszcze bardziej rozwijać i dalej rosnąć.

– Czuję się komfortowo liderując. Czuję, że jest to bardzo ważne, zwłaszcza na mojej pozycji, żeby pokazywać to z dnia na dzień. Jestem gotowy na to, by zrobić to, co będzie potrzebne. 

Wcześniej do Białegostoku trafili Drachal, Prip, Rallis i Wdowik.

WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix

44 komentarzy

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama