Lech Poznań prowadził z Radomiakiem 2:0, ale ostatecznie po dwóch głupich błędach zremisował 2:2. Nie można było głupiej oddać tego zwycięstwa, ale Kolejorza stać na wiele. Rozczarowania po spotkaniu nie ukrywał trener poznaniaków, Niels Frederiksen.

Duńczyk stwierdził na konferencji prasowej: – Kiedy prowadzi się dwiema bramkami, a potem remisuje, to czuć jedynie rozczarowanie. Po przerwie nie zaprezentowaliśmy się dobrze, a rywale wykorzystali swoje szanse. Druga połowa była w naszym wykonaniu po prostu zła. Nasz pressing wyglądał źle po przerwie. Przeciwnicy zbierali długie piłki, wygrywali pojedynki. Byli od nas lepsi.
Niels Frederiksen o meczu Radomiak – Lech 2:2. „Wynik jest sprawiedliwy”
Brzmi to przygnębiająco dla kibiców, ale na koniec Frederiksen zebrał się jeszcze na optymizm: – Wynik jest sprawiedliwy, bo my byliśmy lepsi w pierwszej odsłonie meczu, a Radomiak w drugiej. Wciąż o tytuł walczą dwie, może trzy drużyny i oczywiście, że ten remis nie jest dobry, ale ta sytuacja jeszcze może się odwrócić. Remis zawsze jest lepszy od porażki.
Lech traci dwa punkty do Rakowa, choć de facto trzy, bo ekipa Papszuna ma lepszy bilans meczów bezpośrednich.
Cytaty za WP Sportowe Fakty
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:
- Zmiany w klubie Ekstraklasy. Korona straci kapitana [NEWS]
- Jagiellonia wypisała się z walki o mistrzostwo
- Jak macie tak grać, to spadajcie na wakacje
Fot. Newspix