Reklama

Przegrał prawie wszystko, ale dalej będzie pracował w Śląsku

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

25 grudnia 2024, 10:42 • 2 min czytania 8 komentarzy

Trener Michał Hetel zupełnie nie sprawdził się w roli pierwszego szkoleniowca Śląska Wrocław. Nie dość, że pokłócił się ze swoim współpracownikiem Marcinem Dymkowskim, to na domiar złego przegrał niemal wszystkie spotkania, które poprowadził. Pozostaje jednak w strukturach WKS.

Przegrał prawie wszystko, ale dalej będzie pracował w Śląsku

Bilans Michała Hetela na ławce Śląska wygląda zatrważająco. Pięć meczów: jeden remis, cztery porażki. Taki finisz rundy jesiennej sprawił, że wrocławianie osiedli na dnie ligowej tabeli i będzie im bardzo ciężko utrzymać się w Ekstraklasie. I to w kolejnym sezonie po zdobyciu wicemistrzostwa Polski!

Za takie “zasługi” Hetel zasłużył jednak na pozostanie w strukturach klubu. Szkoleniowiec wraca bowiem do drugiego zespołu. Ponownie będzie prowadził rezerwy, które występują na co dzień w III lidze. Może na czwartym poziomie rozgrywkowym pójdzie mu lepiej niż w Ekstraklasie. Dotychczas zdobywał średnio 2,12 punktu na mecz w roli trenera drugiego zespołu.

Reklama

WESZŁO DO KARPIA I PIEROGÓW:

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

8 komentarzy

Loading...