Gustav Berggren od wielu miesięcy stanowi pewny punkt drużyny Rakowa. W rozmowie dla fotbollskanalen.se Szwed zdradził kulisy swoich trudnych początków w Częstochowie, jak i skomentował kwestię wygasajacego z końcem sezonu kontraktu z Medalikami.
Berggren zasilił szeregi Rakowa w lipcu 2022 roku. Początki w Częstochowie miał niezwykle trudne. Trener Marek Papszun rzadko korzystał z jego usług, a za wszystkim stała wówczas bariera językowa. Piłkarz zdradził, że obie strony poczyniły duże postępy w tej materii.
– Na początku miałem trochę trudności z przebiciem się do podstawowego składu. Doświadczyłem nieco problemów w komunikacji, gdyż trener nie mówił po angielsku. Ale po rozmowie z nim teraz u progu sezonu, wszystko było w porządku. Uczył się angielskiego i wierzcie lub nie, ale mój polski też się poprawił. Martwiłem się głównie o komunikację, a nie o szkoleniowca – powiedział 27-latek w wywiadzie dla fotbollskanalen.se.
Szwed odżył za kadencji Dawida Szwargi, u którego był podstawowym graczem, a niejednokrotnie nawet liderem drużyny. Sytuacji nie zmienił powrót Papszuna na Limanowskiego. Wcześniejsze kłopoty z komunikacją zostały zażegnane, a Berggren dalej jest filarem Medalików.
Jak przyznał sam zawodnik, historia jego kariery mogła potoczyć się zgoła inaczej. Po ubiegłym sezonie pomocnik miał kilka konkretnych ofert zagranicznych. Media donosiły o potencjalnych przenosinach do MLS. Na transfer nie zgodził się jednak Raków.
– Nie mogłem narzekać na brak zainteresowania. Klub dał jednak jasno do zrozumienia, że chce mnie zatrzymać i nie myśli o moim odejściu. Trudno więc na to wpłynąć, mam kontrakt, którego muszę przestrzegać. Były dobre zespoły, które widziały mnie u siebie, ale wtedy nic się nie wydarzyło. Zobaczymy, co stanie się w przyszłości – zaznacza.
Umowa Berggrena wygasa w czerwcu 2025 roku, lecz widnieje w niej opcja przedłużenia współpracy o kolejne dwanaście miesięcy.
– Tak, jest taka możliwość. Opcja jest ustalana zarówno ze strony klubu, jak i mojej. Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy, dopiero tej wiosny usiądziemy do rozmów. Ostatnio cała uwaga skupiała się na grze w lidze i osiąganiu dobrych rezultatów. Nie rozmawialiśmy zbyt wiele o przyszłości – podkreślił Szwed.
Berggren ma na swoim koncie już 90 spotkań dla częstochowian, w których zdobył pięć bramek i zanotował tyle samo asyst.
Przerwę zimową Raków spędzi za plecami liderującego Kolejorza. Medaliki tracą do poznaniaków dwa oczka, a w swoim pierwszym meczu po wznowieniu rozgrywek zmierzą się z ekipą Cracovii.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- UEFA doi polskie kluby? Płacimy najwyższe kary, Legia wydała fortunę
- Majchrowicz o trzęsieniu w Vanuatu: Myślałem, że ziemia otworzy się pode mną
- Trafił do szpitala, dostał drugie życie. Dziś Churlinov to bohater Jagiellonii z Kopenhagi
- Ponad Śląskiem 715 klubów w Europie, czyli WKS najgorszy na kontynencie
- Everton ma nowych właścicieli. W Rzymie mają ich dość
Fot. Newspix