W ostatnich tygodniach media kreśliły różne scenariusze względem szkoleniowca, którego kontrakt z Manchesterem City wygasa z końcem obecnego sezonu. “The Athletic” podaje, że wszystko jest już jasne i wkrótce zostanie oficjalnie ogłoszone przedłużenie umowy Pepa Guardioli z The Citizens.
Z medialnych doniesień wynikało, że w grze były dwie opcje – albo Hiszpan pozostanie w City, albo poprowadzi reprezentację Brazylii. Z doniesień Sama Lee z “The Athletic” wynika, że 53-latek zdecydował się na pierwszą opcję. Nie musi to jednak oznaczać zamknięcia drzwi do kadry Canarinhos, co pokrywałoby się z informacjami, że na prezesa brazylijskiej federacji zamierza kandydować legendarny Ronaldo “Il Fenomeno”, którego wymarzonym kandydatem na trenera kadry jest właśnie Guardiola.
Mówiło się również, że Hiszpan może nie chcieć przedłużać kontraktu, aby odejść razem z ustępującym dyrektorem sportowym City Txiki Begiristainem, z którym jest mocno związany od początku trenerskiej kariery. Jego następcą zostanie Hugo Viana ze Sportingu i najwidoczniej wizja tej współpracy przypadła Guardioli do gustu na tyle, że zdołał osiągnąć porozumienie z klubem.
Warto wspomnieć o trwającym procesie w sprawie 115 zarzutów dla Manchesteru City w związku z naruszeniem przepisów finansowych Premier League. Przebieg postępowania może odbić się na sytuacji drużyny, choć niedawno “The Athletic” powoływał się na źródła bliskie Guardioli, które twierdziły, że ewentualne niekorzystne rozstrzygnięcie dla klubu w procesie mogłoby dodatkowo skłonić trenera do pozostania, co miałoby stanowić wyraz solidarności z zespołem.
Jeśli Hiszpan przedłuży kontrakt do końca przyszłego sezonu, oznaczałoby to, że spędzi w Manchesterze City równą dekadę. Dekadę, która upłynęła pod znakiem totalnej dominacji w Premier League z sześcioma tytułami mistrza Anglii na koncie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- A co jeśli w dywizji B też będą nas lać? Spadek nie gwarantuje Polsce sukcesów
- Pora pożegnać Michała Probierza? Argumenty za i przeciw selekcjonerowi
- Policzyliśmy wszystkie “gdyby” reprezentacji Polski. Efekt: wicemistrzostwo Europy, awans w Lidze Narodów
- Trela: Joga bonito na pokaz. Michał Probierz, selekcjoner w masce
- Kiwior w innej rzeczywistości. “Nie odstawaliśmy od najlepszych”. Sprawdzamy!
Fot. Newspix