Śląsk notuje katastrofalną rundę jesienną w lidze. Wojskowi okupują ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy, a wiele wskazuje na to, że po sobotniej porażce z Górnikiem z drużyną pożegnają się trener Jacek Magiera oraz dyrektor sportowy, David Balda. Niedawno w przestrzeni medialnej pojawiły się spekulacje, że gotowy do objęcia ekipy z Dolnego Śląska jest Leszek Ojrzyński. Jak podaje na portalu X Piotr Potępa z Igol.pl, klub z Wrocławia nie jest zainteresowany 52-letnim szkoleniowcem.
Wczoraj na łamach „Faktu” ukazała się rozmowa z Leszkiem Ojrzyńskim. Trener przekonywał, że jest gotowy do podjęcia pracy w Śląsku. – Gdybym otrzymał propozycję z Wrocławia, to podjąłbym się tego zadania. Dla mnie to nie pierwszyzna. Wiem, jak sprawić, żeby drużyna wyszła z paraliżującego ją kryzysu. Czasu jest mało, a pracy wiele, żeby nie zostać na peronie, kiedy pociąg z napisem Ekstraklasa już odjedzie.
52-latek pozostaje bez pracy od października 2022 roku. Wówczas pożegnał się z ekipą Korony Kielce. W przeszłości prowadził również m.in. Wisłę Płock, Górnika Zabrze, Podbeskidzie, Arkę Gdynia czy Stal Mielec.
Leszek Ojrzyński: Zdradzili mnie ludzie, którym ufałem [WYWIAD]
Doniesienia medialne zdementował dziennikarz Igol.pl, Piotr Potępa. – Szanse są pół na pół. Ojrzyński chce, Śląsk nie – skomentował na portalu X. – Nic z tych rzeczy. Ojrzyński bardzo by chciał dlatego powstał ten artykuł – podkreślił.
Po przerwie na kadrę Śląska czeka wyjazdowe starcie z mistrzem Polski, Jagiellonią Białystok. Tydzień później Wojskowi przystąpią do niezwykle ważnej potyczki z sąsiadującą w tabeli Puszczą.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Panie Jacku, to nie jest kadra na trzy fronty
- PZPN Invest. Narodziny, życie i śmierć pewnego pomysłu na innowacje
- Zadymy, słonecznik i niemieckie wątki. Odra Opole pożegnała kultowy stadion
- Samuel Mraz: nowa gwiazda Ekstraklasy czy meteoryt? [KOZACY I BADZIEWIACY]
Fot. Newspix