Choć Barcelona planowo wygrała w Belgradzie z miejscową Crveną Zvezdą w 4. kolejce Champions League (5:2), to z pewnością Pau Cubarsi zapamięta ten wieczór na dłużej.
Chodzi o makabryczny wypadek, który zdarzył się 17-letniemu obrońcy Blaugrany w drugiej połowie. Przy jednej z interwencji głową nadział się na równoczesną próbę kopnięcia piłki przez jednego z przeciwników. Na twarzy nastolatka pojawiła się krew i musiał on przedwcześnie opuścić murawę w stolicy Serbii.
Nie zaważyło to w żaden sposób na wyniku, bo faworyzowana drużyna z Katalonii miała ten mecz pod absolutną kontrolą w jego drugiej części. Kibiców jednak zmroził widok młodego Hiszpana na zdjęciach, które sam wrzucił na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Jakby działo się to tydzień wcześniej, pomyślelibyśmy, że to przebranie na Halloween. Zakrwawiona i posiniaczona twarz oraz rana zabezpieczona 10 szwami to częściej widok boksera lub zawodnika MMA po walce niż piłkarza po meczu. Efekty wspomnianej interwencji na boisku były jednak przerażające. Cubarsi będzie z pewnością przez kilka dni wyłączony z treningów, a na boisku zobaczymy go raczej dopiero po przerwie reprezentacyjnej.
ASÍ QUEDÓ PAU CUBARSÍ TRAS EL PATADÓN Y LOS 10 PUNTOS DE SUTURA 🚨🤕
El joven defensor del Barsa, de tan solo 17 años, tuvo que ser reemplazado a los 67′ del encuentro ante Estrella Roja, por un impactante golpe en el rostro.
📸 @FCBarcelona pic.twitter.com/BZryyzUTjg
— TyC Sports (@TyCSports) November 6, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zbierał kasztany i złom, był lokalnym Messim. Dziś Kacper Chodyna błyszczy w Legii Warszawa
- Arruabarrena za Lewandowskiego i Klejndinst za Smudę. Jak rywalizowaliśmy w pucharach z Białorusią
- Dublet Lewego, Barca znowu wygrywa. Polak o krok od 100 goli w LM
- Reżim więzi i zabija, oni uciekli. Białoruski klub w Polsce i walka z Łukaszenką
Fot. X/FC Barcelona screen