W najbliższą niedzielę przy Bułgarskiej odbędą się derby Polski, czyli mecz Lecha Poznań z Legią Warszawa. Obie drużyny po ostatniej kolejce złożyły protesty do Komisji Ligi Ekstraklasy o anulowanie kartek, które wykluczają ich przedstawicieli z tego spotkania. Dobre wieści mamy tylko dla fanów Kolejorza – Michał Gurgul będzie mógł zagrać z Wojskowymi.
W starciu z Puszczą Niepołomice, po interwencji VAR, świeżo upieczony reprezentant Polski zobaczył czerwoną kartkę i Lech od 23. minuty był zmuszony grać w osłabieniu. Ostatecznie przegrał na wyjeździe z Żubrami 0:2. Wciąż zasiada na fotelu lidera, ale druga Jagiellonia ma już tyle samo punktów na swoim koncie. Czy gdyby Gurgul nie dostał wtedy „asa kier” od Pawła Raczkowskiego, to Kolejorz by ten mecz wygrał? Tego nie wiemy, ale na pewno mocno to skomplikowało sprawę, a teraz mamy potwierdzenie, że sędziowie popełnili błąd i nie powinni wyrzucić 18-latka z boiska. Komisja Ligi przyjęła bowiem protest klubu z Wielkopolski i anulowała karę dla obrońcy.
ℹ️ Komisja Ligi Ekstraklasy SA zdecydowała o anulowaniu czerwonej kartki, jaką Michał Gurgul został ukarany w meczu z Puszczą Niepołomice. Oznacza to, że obrońca może zagrać w starciu z Legią Warszawa. pic.twitter.com/qK9OcfHDeF
— Lech Poznań (@LechPoznan) November 6, 2024
Do Komisji Ligi Ekstraklasy odezwała się również Legia Warszawa i chciała odwołać się od żółtych kartek dla Bartosza Kapustki i Goncalo Feio, które ci zobaczyli w meczu z Widzewem. Na nic zdały się te prośby, gdyż w tym przypadku zachowano status quo. I teraz mamy pewność, że trener Wojskowych obejrzy mecz z Lechem z trybun. W przypadku „Kapiego” sprawa wygląda następująco: z Kolejorzem może zagrać, bo „żółtko” z RTS-em było jego trzecim upomnieniem w tym sezonie. Będzie jednak musiał mieć się na baczności, gdyż żółta kartka w starciu z Lechem wyeliminuje go z udziału w kolejnym spotkaniu, a wtedy Legia zagra u siebie z Cracovią (23 listopada).
WIĘCEJ O LECHU I LEGII:
- Droga Gurgula do kadry. Od debiutu u van den Broma do szansy od Probierza
- Ile Antoni Kozubal da kadrze? „Jest jak Lobotka, może dogadać się świetnie z Zielińskim”
- Felieton Kowala: Dziś pochwalę Feio, bo przyznał się do błędu i Legia zaczęła grać
Fot. Newspix