Reklama

Moskal: Jestem pod wrażeniem naszej gry i dziękuję moim piłkarzom

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

30 sierpnia 2024, 08:46 • 2 min czytania 6 komentarzy

Po pierwszym starciu Wisły Kraków z belgijskim Cercle Brugge nie byliśmy optymistami. Większość z nas pewnie spodziewała się nieco innego przebiegu spotkania rewanżowego, ale Biała Gwiazda postanowiła bardzo pozytywnie zaskoczyć. Nie tylko kibiców, ale i trenera Kazimierza Moskala, który podczas pomeczowej konferencji nie ukrywał satysfakcji.

Moskal: Jestem pod wrażeniem naszej gry i dziękuję moim piłkarzom

Jasne, jego Wisła odpadła z europejskiej rywalizacji, ale nikt rozsądny nie wierzył w to, że na wyjeździe odrobi pięciobramkową stratę. A było w sumie całkiem blisko, bowiem wygrała 4:1: – Muszę przyznać, że różne uczucia mną targają, ale przede wszystkim chciałem podziękować swoim zawodnikom za ten mecz, bo po tym pierwszym spotkaniu byliśmy na pewno w bardzo trudnej sytuacji i nikt tutaj nie liczył na cud – mówił Moskal cytowany przez stronę oficjalną klubu. – Po prostu jestem pod wrażeniem tego, jak dzisiaj zagraliśmy i za to zespołowi dziękuję.

Szkoleniowiec przyznał również, że w jego głowie przez chwilę kiełkowała jednak nadzieja na ten wspomniany „cud”: – Okej, powiem to – nie wiem, co by było, gdybyśmy do przerwy strzelili jedną bramkę więcej i jak ten mecz wtedy by się potoczył… – zwierzył się dziennikarzom Kazimierz Moskal, ale chyba nie tylko on w pewnym momencie nieśmiało uwierzył w niemożliwe.

Czy jest niedosyt? Wygraliśmy 4:1 z zespołem z ligi belgijskiej, grając na wyjeździe, więc trudno tutaj mówić o niedosycie. Wydaje mi się, że ten mecz pokazał, że stać nas na to, żeby walczyć w takich meczach i grać dobrą piłkę – podsumował mecz trener Białej Gwiazdy.

Kazimierz Moskal na pewno wie, że prowadzi drużynę, która jednego dnia może zagrać kapitalne spotkanie z jedną z lepszych drużyn w Belgii, a innego mieć spore problemy z, dajmy na to, beniaminkiem pierwszej ligi. W niedzielę drużyna z Krakowa zmierzy się na wyjeździe z Kotwicą Kołobrzeg i pewnie należy ją uznać za faworyta tego starcia, ale… Wisła, to Wisła. Zobaczymy, jak to będzie.

Reklama

Wisło, możesz być z siebie dumna! [CZYTAJ NASZĄ RELACJĘ Z MECZU]

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Udany debiut Ruuda van Nistelrooya. Manchester United w kolejnej rundzie EFL Cup

Bartosz Lodko
0
Udany debiut Ruuda van Nistelrooya. Manchester United w kolejnej rundzie EFL Cup

Liga Konferencji

Komentarze

6 komentarzy

Loading...