Reklama

Kowal: – Lech to zespół pieśni i tańca. Zarabiają więcej niż w Mielcu, ale poziom podobny

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

12 sierpnia 2024, 16:20 • 1 min czytania 43 komentarzy

– Lech to jest zespolik pieśni i tańca – powiedział Wojciech Kowalczyk we wczorajszej Lidze Minus.

Kowal: – Lech to zespół pieśni i tańca. Zarabiają więcej niż w Mielcu, ale poziom podobny

– Od momentu ćwierćfinału z Fiorentiną, co w tym klubie się stało…? Wcześniej Trnawa, teraz jadą do Częstochowy i nie potrafią oddać celnego strzału i co, myślicie, że jak ściągną Jagiełłę, to będzie pięć celnych strzałów? Nie, po prostu ta drużyna tak wygląda. To jest zespolik pieśni i tańca. Zarabiają lepiej niż w Kielcach czy Mielcu, ale to jest mniej więcej ten sam poziom. Czasem uda im się coś wygrać, ale nie brałbym ich pod uwagę jako kandydatów do mistrzostwa.

– Nieprawdopodobny badziew zagrali w Częstochowie. Kolejny ich taki w tym mieście. I nie potrafią się z tego wytłumaczyć.

Cały odcinek Ligi Minus obejrzycie tutaj:

Reklama

Czytaj więcej o Ekstraklasie:

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Ekstraklasa

Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”

Michał Kołkowski
19
Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”

Komentarze

43 komentarzy

Loading...