ŁKS w praktyce spadł już z Ekstraklasy i będzie musiał tworzyć kadrę pod pierwszoligową rzeczywistość. W niej raczej zabraknie miejsca dla Kaya Tejana, który ma wysoki kontrakt.
Jak donosi “Express Ilustrowany”, nie musi to oznaczać opuszczenia Łodzi przez Holendra, gdyż mówi się o możliwym przejściu tego napastnika do… Widzewa. Cały tekst ma wydźwięk mocno spekulacyjny, aczkolwiek odnotowujemy, że w mediach pojawił się taki temat.
27-latek jest zawodnikiem chimerycznym, ale sześć goli i trzy asysty czynią go jednym z najjaśniejszych punktów w szeregach ŁKS-u. Ostatnio Tejan z bardzo dobrej strony pokazywał się przeciwko Radomiakowi i Lechowi, co na pewno zapadło w pamięć ligowym obserwatorom.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Raport kadrowiczów na pięćdziesiąt dni przed meczem Polaków na Euro [ANALIZA]
- Jak kluby Ekstraklasy zarządzają swoimi wychowankami? [ANALIZA]
- Rekordy frekwencji w Ekstraklasie. „Wyjście na mecz stało się bardziej prestiżowe”
- Mazur: Podolski nie przesądził o wyborach, ale w mediach to on jest zwycięzcą [WYWIAD]
Fot. Newspix