Stefan Kraft wygrał jednoseryjny konkurs indywidualny w Vikersund (pierwszy z zaplanowanych na niedzielę) i tym samym zapewnił sobie Kryształową Kulę za sezon 2023/2024 w skokach. Podobny sukces odniosła w rywalizacji kobiet Nika Prevc, której do szczęścia wystarczyło 11. miejsce w dzisiejszych zawodach na norweskim obiekcie.
To oczywiście żadna niespodzianka. Zarówno Austriak, jak Słowenka dominowali rywalizację w Pucharze Świata przez większość sezonu. Osiągnięcia Krafta robią jednak jeszcze większe wrażenie. Dzisiejsze zwycięstwo było dla niego już trzynastym w ostatnich miesiącach. Tym samym wyrównał najlepsze osiągnięcie Ryoyu Kobayashiego i Gregora Schlierenzauera. Tylko dwóch wygranych brakuje mu natomiast do Petera Prevca, rekordzisty wszechczasów, który w sezonie 2015/2016 odniósł aż 15 triumfów.
Jeśli chodzi o dzisiejszy konkurs: trudno się tu rozwodzić, Kraft skoczył 244.5 metrów i pokonał o prawie osiem punktów drugiego Daniela Hubera. Podium uzupełnił Domen Prevc. Z Polaków najlepiej zaprezentował się natomiast Aleksander Zniszczoł, który finiszował dziesiąty.
Co warte podkreślenia, Kraft umocnił się też na prowadzeniu w cyklu Raw Air i wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji lotów za sezon 2023/2024. Do końca sezonu zostały trzy konkursy indywidualne. Kolejny z dzisiejszych w Vikersund oraz finał sezonu w Planicy.
Czytaj też:
- Kraft na drodze do kolejnych sukcesów. Czy zostanie najlepszym skoczkiem w historii?
- Czwarta tego nazwiska. Nika Prevc jak bracia – podbija Puchar Świata
Fot. Newspix.pl