Legia poległa w starciu z Widzewem Łódź 0:1. Po meczu głos zabrał trener stołecznej drużyny, Kosta Runjaić. – Pozostaję spokojny, choć wewnątrz jestem sfrustrowany i zły. Muszę rozmawiać z drużyną, znaleźć właściwy balans – mam świadomość, że będzie coraz trudniej – powiedział szkoleniowiec “Wojskowych”.
– Jeśli chodzi o przebieg meczu – w pierwszej połowie starcie było wyrównane, mieliśmy wiele szans na zdobycie bramki. W drugiej połowie brakowało nam chęci do strzelenia gola, dążenia do tego. Mieliśmy wielką szansę na gola – sytuacja Bartosza Kapustki. Przed nami trudny czas, nie jest łatwo zachować spokój w takiej sytuacji. Nawet jeśli wyglądam teraz na spokojnego, to we mnie w środku tak nie jest. Musimy się przełamać w następnym meczu, to moje zadanie, by doprowadzić do tego, aby w końcu się to zmieniło, przed nami wiele pracy – zaczął trener Legii Warszawa pomeczową konferencję prasową, cytowany przez portal legia.net.
– Czy zespół potrzebuje wstrząsu? To dobre pytanie, też je sobie zadaję. Nie ma nie prostej odpowiedzi. Brakuje nam determinacji, lepszego poziomu dla całego zespołu. Możecie wskazać mnie jako odpowiedzialnego za taką sytuację. Pozostaję spokojny, choć wewnątrz jestem sfrustrowany i zły. Muszę rozmawiać z drużyną, znaleźć właściwy balans – mam świadomość, że będzie coraz trudniej. Ale musimy razem z liderami tego zespołu znaleźć rozwiązanie – diagnozował Runjaić.
Widzew bierze wszystko. Legia znów z niczym
Z pewnością posada Runjaica po szóstym meczu bez wygranej wisi na włosku. Trener Legii zabrał także głos właśnie w sprawie swojej przyszłości. – Czy boję się zwolnienia? To nie moja sprawa, nie moje decyzje. Ale nie obawiam się, choć zdaję sobie sprawę, że to część biznesu. Wiem, ile mnie to kosztowało, by ten zespół postawić na nogi.
– Ten sezon to było wyzwanie i kolejny też będzie wyzwaniem, bo drużyna będzie wymagała przebudowy. Nie lubię takich sytuacji, to nie są moje ambicje, chcę być coraz lepszy i zespół również. Ale za łatwo tracimy bramki. Wszyscy jesteśmy wkurzeni, całe środowisko legijne. Ale nie tylko ja odpowiadam za tą sytuację, nie jestem jedynym odpowiedzialnym za to co się dzieje – zakończył szkoleniowiec Legii Warszawa.
Przed stołecznym klubem mecz z Piastem Gliwice. Domowe starcie z ekipą Aleksandara Vukovica będzie ostatnim spotkaniem przed marcową przerwą na kadrę. Zobaczymy, czy będzie to mecz o stanowisko i czy w ogóle w tym spotkaniu na ławce usiądzie Kosta Runjaić.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Widzew bierze wszystko. Legia znów z niczym
- Stal nie przełożyła meczu i takie jej święte prawo
- Klasyczna Pogoń: ma szansę na trofeum, więc przegrywa z Zagłębiem
Fot. FotoPyk