Prezes Śląska Patryk Załęczny poinformował, że sprawcy zamieszania w niedzielnym meczu wrocławian z Pogonią Szczecin (0:1) zostali zidentyfikowani oraz zatrzymani.
Podczas spotkania rozgrywanego na stadionie we Wrocławiu jeden z kibiców trafił butelką Valentina Cojocaru, bramkarza Pogoni. 28-letniemu Rumunowi nie stała się żadna krzywda, co nie zmienia faktu, że takie zachowania są nieakceptowalne.
Skandal na trybunach we Wrocławiu! 🙄
Jeden z kibiców gospodarzy rzucił butelkę w bramkarza Pogoni Valentina Cojocaru.
Szymon Marciniak przerwał mecz, a kapitan Śląska, Erik Exposito poszedł pod sektor kibiców, by ich uspokoić. pic.twitter.com/kKLMrY3nLN
— TVP SPORT (@sport_tvppl) February 11, 2024
Śląsk Wrocław został ukarany za tę akcję karą w wysokości 50 tys. złotych oraz zakazem wyjazdowym na mecz z Lechem Poznań, który odbędzie się w następną sobotę.
– Zgodnie z moimi wcześniejszymi zapowiedziami, sprawy związane z bezpieczeństwem traktujemy priorytetowo. Dzięki naszym sprawnym działaniom i współpracy ze służbami obaj sprawcy niedzielnego zamieszania zostali już zatrzymani. Niezależnie od działań organów ścigania, jako klub także będziemy dążyć do obciążenia ich karą finansową. O wieloletnim zakazie stadionowym nawet nie wspominam, bo to oczywistość – napisał na Twitterze prezes wrocławskiego klubu, Patryk Załęczny.
Zgodnie z moimi wcześniejszymi zapowiedziami, sprawy związane z bezpieczeństwem traktujemy priorytetowo. Dzięki naszym sprawnym działaniom i współpracy ze służbami obaj sprawcy niedzielnego zamieszania zostali już zatrzymani. Niezależnie od działań organów ścigania, jako klub…
— Patryk Załęczny (@pzaleczny) February 15, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- CZY LEGIA MOŻE PÓJŚĆ DROGĄ LECHA W LKE?
- DLACZEGO MOLDE JEST NIELUBIANE W NORWEGII? [REPORTAŻ]
- CO TRZEBA WIEDZIEĆ O MOLDE? MATERIAŁ DOMINIKA PIECHOTY Z OBOZU NORWEGÓW!
Fot. FotoPyk