Reklama

Bartosz Mrozek: Lech może być dla siebie największym rywalem

Arkadiusz Prosowski

Autor:Arkadiusz Prosowski

23 stycznia 2024, 13:11 • 2 min czytania 31 komentarzy

Jak zawodnicy Lecha Poznań zareagowali na zmianę trenera? O swojej perspektywie opowiedział Bartosz Mrozek w wywiadzie dla “TVP Sport”.

Bartosz Mrozek: Lech może być dla siebie największym rywalem

Bartosz Mrozek trafił do Lecha po raz pierwszy w sezonie 2014/2015. Przez ten czas przeszedł już przez wiele etapów – od gry w rezerwach, przez wypożyczenie do Stali, po pierwszy skład. W listopadzie 2023 roku poinformowano, że przedłużył umowę z “Kolejorzem” do 30 czerwca 2026 roku. W wywiadzie dla “TVP Sport” opowiedział między innymi o swoich celach i okresie zmiany trenera: 

Zmiana trenera nigdy nie jest przyjemnym wydarzeniem dla zawodników. Wspólnie tworzyliśmy jeden zespół, a jednak John van den Brom stracił pracę. To był właściwie, tak po ludzku, przykry czas. (…) Na pewno w tym wypadku nie odkryję Ameryki. Gdybyśmy dobrze grali, to nie byłoby zwolnienia szkoleniowca – oznajmił.

Wierzę w dublet i sądzę, że to wciąż realny cel. W Pucharze Polski wciąż jesteśmy w grze, mamy przed sobą trzy spotkania. W lidze tracimy osiem punktów do lidera. To mało i wiele, ale wciąż nie mówimy o nieosiągalnej sytuacji. W piłce wiele jest możliwe. (…) Sam Lech może być dla siebie największym rywalem. Nie śledzę nadmiernie naszych przeciwników. Często patrzę na Stal czy GKS Katowice, czasami wybieram się na czwartą ligę, w której mój tata jest trenerem. Ważne są dla mnie emocje i sentymenty. Śledzę też zmiany kadrowe, transfery, wyniki, ale nie muszę widzieć każdego meczu w Ekstraklasie – dodał.

Reklama

Lech Poznań znajduje się aktualnie na trzecim miejscu w tabeli z dorobkiem 33 punktów.

WIĘCEJ O LECHU:

Fot.Newspix

Jako uważny obserwator futbolowej gorączki, oglądam mecze w całkowitym spokoju minimum do 80 minuty. Jestem wyznawcą kościoła pod wezwaniem Zinedine Zidane'a.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

31 komentarzy

Loading...