Nie specjalnie wyszedł Jakubowi Świerczokowi podbój japońskiej ligi. Były napastnik Piasta czy Zagłębia od lipca broni barw Omiya Ardija. W październiku uszkodził więzadło w kolanie. Nie pomógł więc drużynie w utrzymaniu się na drugim szczeblu rozgrywek. Dziś klub poinformował o przedłużeniu z nim umowy. Oznacza to więc, że były reprezentant Polski będzie grał na poziomie trzeciej ligi…
Świerczok do Japonii wrócił latem 2023 roku. Wcześniej w latach 2021-2023 występował w Nagoya Grampus. Jego pierwsza przygoda w Japonii zakończyła się zawieszeniem spowodowanym stosowaniem niedozwolonych środków. Ostatecznie tę karę anulowano i napastnik wrócił do Ekstraklasy. Jego krótki romans z Zagłębiem Lubin to była gigantyczna pomyłka. 5 meczów, 163 minuty, bez gola, bez asysty, bez błysku i bez tłumaczeń półroczny pobyt w Lubinie zakończył się jego odejściem.
Jak bumerang jednak Świerczok wrócił do Kraju Kwitnącej Wiśni, za cel obrał sobie nie najwyższą klasę rozgrywkową, a J. League Division 2. Pechowo w październiku doznał urazu kolana, który wykluczył go z końcówki sezonu.
Omiya Ardija bez Świerczoka w składzie przegrała trzy ostatnie mecze sezonu, kończąc rozgrywki na przedostatniej lokacie. I tak ze stratą pięciu oczek do bezpiecznego miejsca spadła na trzeci szczebel.
このたび、#シュヴィルツォク 選手が契約を更新し、2024シーズンも大宮アルディージャでプレーすることが決まりましたので、お知らせします。
▶️https://t.co/nC7WLns0Sp#大宮アルディージャ #ardija #Jリーグ pic.twitter.com/ouLEDoo9fD
— 大宮アルディージャ (@Ardija_Official) December 25, 2023
Dziś klub poinformował, że ze Świerczokiem będzie walczył o powrót do 2. Ligi. Umowa z 30-latkiem będzie obowiązywała do 2024 roku.
WIĘCEJ O JAKUBIE ŚWIERCZOKU:
- „Nigdy nie stosowałem dopingu”. Oświadczenie Jakuba Świerczoka
- Sensacyjny powrót do Polski? Jakub Świerczok może trafić do Zagłębia Lubin
- Podejście zmienił o 180 stopni, charakter nie. Historia Jakuba Świerczoka
Fot. FotoPyk