W Barcelonie prawdopodobnie będą musieli pogodzić się ze stratą kolejnego kluczowego piłkarza na dłuższy okres. Chodzi o Ter Stegena, który w trakcie przerwy reprezentacyjnej odniósł uraz pleców. Najpierw hiszpańskie media zapowiadały, że niemiecki bramkarz będzie w stanie wrócić do gry po jednym meczu pauzy, ale z każdym dniem pojawia się coraz więcej sceptycznych głosów.
Ter Stegen w poprzednim tygodniu wrócił już do treningów z zespołem, ale nie jest w stanie wejść na najwyższe obroty z powodu odczuwanego bólu. W katalońskim “Sporcie” piszą: – Nic nie zostało przesądzone, ale okazało się, że leczenie zachowawcze nie daje pożądanych rezultatów. Klub rozważa inne opcje, w tym operację, która mogłaby wykluczyć Niemca na wiele tygodni.
Wobec takich wieści żaden z kibiców Barcelony nie może być szczęśliwy. Bo choć Inaki Pena godnie zastąpił swojego kolegę między słupkami w meczach z FC Porto i Atletico Madryt, osiągniecie klasy Ter Stegena jest ponad jego miarę. Brak Niemca może być odczuwalny i już mówi się, że jeśli ma dojść do zabiegu, powinien on nastąpić jak najszybciej, żeby uniknąć problemów ze zdrowiem w czasie fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Fot. Newspix