Wiele wskazuje na to, że Nicola Zalewski nie był zamieszany w głośną aferę bukmacherską. Co więcej, informacja ta miała zostać zmyślona za 20 tysięcy euro.
– Nie znam Zalewskiego, ale za 20 tysięcy euro zmyśliłem jego udział w aferze bukmacherskiej. Informacja ta nie jest prawdziwa, nie mam na nią żadnych dowodów. Wiem, że zachowałem się niemoralnie. Wysłałem mu już przeprosiny w wiadomości prywatnej – przyznał rzekomy informator włoskiego dziennikarza (który ujawnił głośną aferę z udziałem między innymi Nicolo Fagioliego), Fabrizio Corony.
Mężczyzna okazał skruchę na antenie popularnego programu Cerbero Podcast. Jak tłumaczy, jego decyzja uwarunkowana była problemami finansowymi, z którymi zmagał się przez ostatnie lata.
Informator Fabrizio Corony: “Nie znam Zalewskiego, ale za 20 tysięcy Euro [nagroda którą oferował Corona] zmyśliłem jego udział w aferze bukmacherskiej. Informacja jest fałszywa, nie mam żadnych dowodów. Zachowałem się niemoralnie.”pic.twitter.com/UA7jbPQx1N
— Wilku (@Wilku_ASR) October 17, 2023
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Reprezentacja Polski to Midas na opak. Wszystko zamienia w gówno
- Ciarki żenady. Top 15 najbardziej wstydliwych momentów eliminacji Euro 2024
- Trela: Zespół, który zatrzymał się w pół drogi. Wynik, jak rzadko, gorszy niż gra
- A może emocje w meczach z Mołdawią to po prostu nasz poziom?
- Mazurek ze Stadionu Narodowego: Nie zasługujemy na nic
- Kolejny wstyd. Gdzie nam na EURO?
Fot. Newspix.pl