Legia Warszawa na oficjalnym kanale youtubowym opublikowała kulisy wyjazdowego meczu z AZ Alkmaar. Z wiadomych powodów większość materiału jest skupiona na tym, co działo się po końcowym gwizdku.
Po meczu AZ – Legia w Lidze Konferencji, który miał miejsce w miniony czwartek, Josue oraz Radovan Pankov zostali zatrzymani na kilkanaście godzin przez holenderską policję za rzekome spowodowanie uszczerbku na zdrowiu ochroniarza, przez co nie mogli wrócić z resztą zespołu do Polski.
Ochrona zachowywała się agresywnie wobec przedstawicieli Legii, co widać na niejednym nagraniu, a najbardziej szokującym wideo z tej nocy jest to, na którym widać, jak jeden z ochroniarzy bez żadnego powodu uderza w twarz, a następnie łapie za gardło prezesa klubu, Dariusza Mioduskiego.
Tak w Holandii potraktowano Dariusza Mioduskiego – właściciela Legii Warszawa, wiceprezesa i członka zarządu @ECAEurope.
Cały film ➡️ https://t.co/WQJhh78ruv@UEFA #UECL #AZLEG pic.twitter.com/ijkG5JaEMM
— Legia Warszawa 🏆 (@LegiaWarszawa) October 11, 2023
– Ludzie nie wiedzieli, że jestem Holendrem. Obserwowałem, że źle mówili o Polakach, że będą źle traktowani, jak robotnicy. Od początku w mieście dało się wyczuć rodzaj stresu. Kibice zostali wysyłani do Hagi, nie mogli być w Alkmaar. Dla szefa bezpieczeństwa był to pierwszy mecz międzynarodowy. Ich podejście eskalowało – wyjaśniał Rinke Rooyens, holenderski producent telewizyjny, członek oficjalnej delegacji Legii w Alkmaar.
– Poczułem przejaw dyskryminacji. Gdy byłem potem w busie AZ i powiedziałem w formie żartu: “Chłopaki, robicie mi wstyd, ja jestem Holendrem i przez następne dwa lata będę słyszał o tym, jak Holendrzy organizują mecz”, to od razu była agresja w stosunku do mnie. Mówiono, że nie rozumiem, co się dzieje i że dla nich to pierwsze spotkanie międzynarodowe z nowym szefem ochrony. To mogło zostać załatwione normalnie, bez zatrzymań na stadionie. Nie było żadnego zagrożenia, żadnej racy. Kibice zachowywali się bardzo spokojnie – zaznaczał.
– Gdy dotarliśmy na stadion, było dużo policjantów z psami, pojawiła się policja szturmowa. Obserwuję, co dzieje się w Holandii po pandemii i – moim zdaniem – ich podejście nie polega na szukaniu rozwiązań, tylko na dużej eskalacji – podkreślił Rooyens
🗣️ Rinke Rooyens, holenderski producent telewizyjny, członek oficjalnej delegacji Legii w Alkmaar:
“Jestem Holendrem i byłem na meczu AZ – Legia. […] Wstydzę się tego, jak musiałem się tam czuć.”
Cały film ➡️ https://t.co/WQJhh78ruv #UECL #AZLEG pic.twitter.com/oIa4qfJcVx
— Legia Warszawa 🏆 (@LegiaWarszawa) October 11, 2023
WIĘCEJ O SKANDALU W ALKMAAR:
- „Nie odpuścimy”. Mioduski grzmi o wydarzeniach w Alkmaar
- Bali się rogów Legii, pokazali swoje. Noc wstydu dla Alkmaar
- Mioduski: Holendrzy dorabiają historię, ale jest to historia nieprawdziwa
- Oficjalne oświadczenie burmistrz Alkmaar: Potępiamy wczorajsze zachowanie Legii
- Rzecznik prasowy Legii: Nie mamy słów, aby opisać agresję jaka nas spotkała
- Systemowa polonofobia w Alkmaar. „Straszono, że jak ktoś pojawi się w centrum, idzie do aresztu”
Fot. Newspix
tłumaczenie za: legia. net