Brazylijski napastnik Neymar przeniósł się latem z PSG do Al-Hilal. Niedługo trzeba było czekać, aż w klubie wybuchnie pierwszy konflikt z jego udziałem, co opisuje “Mundo Deportivo”.
Ostatnie dwa mecze Al-Hilal to rozczarowujące remisy. Szczególnie bolesny jest podział punktów w azjatyckiej Lidze Mistrzów z uzbeckim Navbahorem Namanganem. Komplikuje on sprawę wyjścia z grupy bowiem tylko jedno miejsce premiowane jest awansem do fazy pucharowej. Po spotkaniu Neymar pokłócił się ze szkoleniowcem Jorge Jesusem.
Jak informuje “Mundo Deportivo”, Brazylijczyk domaga się od władz Al-Hilal zwolnienia szkoleniowca. Działacze mieli się już nawet skontaktować z agentami portugalskiego trenera i przekazać im dyspozycję, że jego posada jest zagrożona. Jeśli wyniki się nie poprawią, Jesus może zostać zwolniony.
Sprawa jest o tyle kuriozalna, że Neymar zdążył zagrać dopiero trzy spotkania i nie zdobył żadnej bramki. A w starciu z Navbahorem Namanganem zmarnował doskonałą okazję na gola. Mimo to winy nie widzi u siebie, tylko w osobie trenera.
WIĘCEJ O ARABSKIM FUTBOLU:
- Szaleństwo czy wybitny plan? Jak i po co Arabia Saudyjska chce przejąć futbol
- Simon Chadwick: Arabia Saudyjska chce być siłą globalną i ochronić rodzinę królewską
- Rudzki: Ronaldo mógł milczeć, ale wstał i wybrał hipokryzję
Fot. Newspix