Reklama

David Badia skompletował sztab szkoleniowy Lechii Gdańsk

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

23 marca 2023, 13:54 • 2 min czytania 12 komentarzy

Ustalono sztab szkoleniowy Lechii Gdańsk. Wygład on zupełnie inaczej niż za trenera Marcina Kaczmarek. Z Hiszpanii David Badia przywiózł ze sobą tylko jednego szkoleniowca, który będzie jego asystentem – Albert Vazquez. Pozostali jego współpracownicy są Polakami. 

David Badia skompletował sztab szkoleniowy Lechii Gdańsk

Drugim trenerem został Tomasz Mazurkiewicz, który w przeszłości był asystentem Jerzego Brzęczka w Lechii Gdańsk, a od grudnia w “biało-zielonych” był odpowiedzialny za skauting. Trenerem od przygotowania motorycznego będzie Damian Fos, a z bramkarzami będzie pracował Piotr Opuszewicz. Za analizę będzie odpowiadał Mateusz Gliniecki.

Jestem szczęśliwy i dumny, że mogę tu być. Jest to duży klub, z pięknym stadionem, rozpoznawalnością oraz wspaniałymi kibicami. Są tu piłkarze o wysokiej jakości. W ciągu kolejnych 9 meczów mam nadzieję odwrócić sytuację, którą teraz mamy w lidze. Będziemy starali się grać bardziej efektywnie, bardziej drużynowo, być bliżej siebie, z mniejszymi przerwami między liniami. Najważniejsze dla mnie jest zwiększenie intensywności gry – mówił Badia w rozmowie z klubową telewizją.

Reklama

Badia to 48-letni szkoleniowiec, który w przeszłości pracował w drużynach młodzieżowych FC Barcelony. Później pracował w następujących seniorskich klubach: Antalyaspor (Turcja), Ethnikos (Grecja), AEK Larnaka (Cypr) oraz Akritas Chlorakas (Cypr).

WIĘCEJ O LECHII GDAŃSK:

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

12 komentarzy

Loading...