Wczoraj gruchnęła informacja o tym, że Adam Majewski nieironicznie i bez żartów puścił piłkarzom Stali Mielec na odprawie słynną przemowę Parisa Platynova. Domyślamy się, że pan Adam po prostu nie bardzo umie w internety. A że polski YouTube to studnia bez dna, a my (na nasze nieszczęście) trochę w tym necie siedzimy, to uznaliśmy: – A co, pomożemy.
Oto kilka przykładów filmów, które polscy prezesi, trenerzy i piłkarze mogą wykorzystać w swojej codziennej pracy. Póki co zaczniemy od klasyków polskiego YouTube’a. Na TikToki i rolki z Instagrama przyjdzie jeszcze czas.
“Bogactwo część główna” czyli kurs na dyrektorów finansowych
Testoviron, zwany też “Perłą Nilu”, dość ostentacyjnie wyrażał swoje powątpiewanie co do zasobności portfeli Polaków. Epatował swoim kapitałem, chwalił się zegarkami czy szczoteczkami elektrycznymi. Ja mam, wy nie macie. I z takim przebojem trzeba się też poruszać po rynku finansowym w polskiej piłce. Tort nie jest duży, trzeba wydzierać sobie jego kawałki z rąk. Który prezes klubu nie chciałby wystąpić przed kolegami z tekstami “zobaczcie, co sobie kupiłem w zeszłym miesiącu?”. Bogactwo część główna, czyli legendarny film Testo, powinien być wzorem dla ludzi o mentalności zwycięzcy, a nie ekonomicznych przegrywów.
“Nigdy nie miałem lepszego brzucha” czyli jak nie wstydzić się latem
Twój zawodnik ma problem z tkanką tłuszczową? Brzuch wylewa mu się spod koszulki niczym masło orzechowe z nieszczelnego pojemnika? Bardziej przypomina karczek rzucony na grilla zamiast wyżyłowanego atlety? Puść mu kolejny klasyk od Łukasza z Ameryki. Trenerze przygotowania fizycznego, niech każdy twój zawodnik po okresie przygotowawczym wykrzyczy: – NIGDY NIE MIAŁEM LEPSZEGO BRZUCHA!
“Pan Paweł będzie skakał” czyli Paweł Żelem w akcji
Gdy piszemy ten tekst, to właśnie dochodzi do kolejnej roszady na stanowisku prezesa Lechii Gdańsk. Paweł Żelem ustępuje ze stanowiska, będzie prezesem jeszcze do końca marca. Później? Zobaczymy. Albo jakiś dyrektor finansowy w Lechii. Albo prezesura w innym klubie. Zawód-prezes do czegoś zobowiązuje. Dlatego proponujemy, by kolejny klub ogłosił go klasykiem o panu Pawle, który będzie skakał. Będzie skakał ze stanowiska na stanowisko. W końcu “jest wysoko”.
“Co żeś zrobił z tą maszynką” czyli o polskich drużynach w pucharach
Znana historia. Klub X idzie jak burza przez Ekstraklasę, kwalifikuje się do pucharów, zaczyna eliminacje, dostaje w łeb w pierwszej lub drugiej rundzie i przez cały kolejny sezon nie może się odkręcić. Słyszymy o “pocałunku śmierci”, o “problemach z przygotowaniami”, o “krótkich urlopach”. Była maszyna, nie ma maszyny.
Dlatego warto w takich momentach pytać – co żeś zrobił z tą maszynką, baranie ty?
“Będzie dobrze” czyli ku pokrzepieniu legnickich serc
Są takie momenty, gdy niewiele można zrobić. Atmosfera siada, światełka w tunelu nie widać, perspektywy są kiepskie. Co można zrobić w takich chwilach? Objąć ramieniem i pokrzepić. Po ojcowsku. Z wiarą w lepsze jutro. To porada zwłaszcza dla Grzegorza Mokrego. Miedź Legnica już jedną nogą jest w jednej lidze, ale może warto stanąć przed zespołem i pokazać im panią od “będzie dobrze”?
“Malina, firmowy samochód” czyli ostrzeżenie dla Wolskiego, Kwekweskiriego i Żewłakowa
Kusi cię, żeby pojechać za szybko? Odpal sobie StopChama i zobacz, ilu jest podobnych tobie dzbanów. Ku przestrodze też mamy film instruktażowy pt. “Jak dobra zabawa w aucie kończy się tragicznie”. I nie ma znaczenia, czy samochód jest firmowy, czy firma płaci za paliwo. Rozbić się możesz każdą furą. Zwłaszcza wtedy, gdy wsiadasz do niej nawalony.
“Przekaz myśli” czyli poradnik dla klubów niepłacących
Piłkarze to niewdzięczne mendy. Podpisujesz z nimi kontrakt, zobowiązujesz się do określonych wypłat, a gdy później nie płacisz, to zawodnikowi się wydaje, że ma prawo dochodzić swoich należności przed sądem, FIFA czy CAS. A przecież wystarczy zastosować słynny przekaz myśli. Czyli klub sobie wyobraża, że dokonuje przelewu na konto zawodnika. Z kolei zawodnik wyobraża sobie, że otrzymuje przelew od klubu. Ileż złości, frustracji i pozwów moglibyśmy oszczędzić?
“Hał aj ken tejk, kurwa” czyli wstęp do angielskiego
Z nauką języków jest tak, że nie ma co się rzucać od razu na głęboką wodę. Trzeba uczyć się etapami, wprowadzać się w świat nowych słówek i nowej gramatyki krok po roku. Step by step. Ale co jest kluczowe? Mówić, jak najwięcej mówić. Że się popełnia błędy? To jest wliczone w koszty. Że myli się słówka? Każdy myli. Dlatego warto czasem mieszać języki. Jako film instruktażowy polecamy Polaka mówiącego po angielsku. To też wskazówka dla trenerów, którzy prowadzą piłkarzy zagranicznych, ale którzy też musza docierać do polskich graczy. Trochę polskiego, trochę angielskiego i każdy skuma o co chodzi.
“Wojciech Hadaj – kolekcja klasyki” czyli kwadrans relaksu na każdy dzień
Co jest w życiu ważne? Komfort, spokój. Jasne, że czasem szukamy mocnych emocji, silnych wrażeń i intensywnych przeżyć. Ale to wszystko piłkarze dostają w trakcie meczów. Gdy wraca się do domu, wówczas szuka się wyciszenia. I takie wyciszenie najlepiej odnaleźć w kojącym głosie Wojciecha Hadaja. Spokojny i niski tembr basu pana Wojtka skutecznie ukoi skołatane nerwy. Ciepłe kapcie, rozgrzewająca herbata, ulubiony koc i Hadaj na słuchawkach – nie ma bardziej wyciszającego zestawu.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE: