30 lat, ostatnio albo rezerwa, albo kontuzja i to w drugiej lidze tureckiej. Cóż, zatrudnienie Anthony’ego van den Hurka przez Górnika Zabrze aż prosiło się o szyderkę, ale reprezentant Curacao zaczął karierę w Polsce tak, by krytycy szybko ucichli. Od zdobycia bramki w premierowym występie w Ekstraklasie.
Jasne, w tej sytuacji gigantyczne „zasługi” ma golkiper Stali Mielec Bartosz Mrozek, który wypuścił piłkę, i nieco mniejsze Lukas Podolski, który podał brzuchem na „pustaka”, ale oddajmy, że van den Hurk był, gdzie być powinien.
ALEŻ BŁĄD MROZKA! Bramkarz Stali wypuścił piłkę z rąk, a piłkarze Górnika Zabrze bezlitośnie to wykorzystali! Goście prowadzą w Mielcu!
📺 Transmisja w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/cjXnBgl2E3 pic.twitter.com/9sIhkuyC9M
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 26, 2023
Dla atakującego to pierwsze ligowe trafienie od września.
Dzięki temu golowi Górnik odniósł pierwsze zwycięstwo w Ekstraklasie od listopada.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Van den Brom – pogromca chaosu
- Dziesięć scen z odrodzenia Widzewa. Tak zmartwychwstał RTS
- Drugie życie Aleksa Gorgona
foto. Newspix