– Mateu Lahoz jest unikalny w dobrym i złym znaczeniu tego słowa – stwierdził polski sędzia liniowy Tomasz Listkiewicz w rozmowie z Tomaszem Smokowskim w Hejt Parku na antenie Kanału Sportowego.
Tomasz Listkiewicz był jednym z dwóch sędziów liniowych podczas finałowego meczu katarskich mistrzostw świata między Argentyną a Francją. Rolę arbitra głównego pełnił Szymon Marciniak, wzdłuż drugiej linii biegał Paweł Sokolnicki, a za obsługę wozu VAR odpowiadał Tomasz Kwiatkowskim.
Listkiewicz wypowiedział się na temat pracy starszego kolegi po fachu – Mateu Lahoza.
Przypomnijmy, że o Hiszpanie pisaliśmy ostatnio tak: Kompromitował się już w Katarze. Wysłano go do domu po ćwierćfinałach, bo trzygodzinne starcie między Argentyną a Holandią przemieniło się w spektakl narodowej niechęci i istną futbolową rzeź, podczas której kopnięcie piłki Leandro Paredesa w stronę ławki rezerwowych Oranje wcale nie stanowiło najgrubszej akcji, a cyrk wojny podjazdowej podczas serii rzutów karnych przypominał przegląd najbardziej swawolnych głupawek podwórkowych kopanin. Każdy zaczepiał każdego. Przekleństwa, wyzwiska, grymasy, szarpaniny, szamotaniny, faule, nieczyste zagrywki w najbrudniejszym wydaniu. I Mateu Lahoz pośrodku tego wszystkiego. Zawodowy strażak-piroman.
– Ten jego styl czasami się nie sprawdza. Każdemu zdarza się nie wyczuć charakteru meczu. Nawet Szymonowi Marciniakowi. Po prostu: nie trafić. I wtedy, jeśli nie trafi z zarządzaniem danym spotkaniem, a ma taki styl, że cały czas rozmawia, cały czas się uśmiecha, zawodnicy są zdenerwowani, a on się dalej uśmiecha, wiadomo, że to nie działa. Ale on taki jest. I wtedy traci kontakt z zawodnikami, mecz mu się rozchodzi, tak jak każdemu z nas. Cieszę się, że ja nie jestem sędzią głównym. Lahoz lubi być aktywny, nawet jeśli mecz tego nie wymaga, ale za dużo nie powiemy, bo krytykowanie kolegów jest nieetyczne – powiedział Tomasz Listkiewicz w Kanale Sportowym.
Czytaj więcej o sędziach:
- Szaleństwo Lahoza
- Szymon Marciniak sędzią w TOP5 lig? Prace nad projektem zrzeszającym czołowych sędziów
- Szymon Marciniak: – Sięgnęliśmy szklanego sufitu, ale jest jeszcze kilka rzeczy do zrobienia
- Tomasz Listkiewicz odpowiada na krytykę „L’Equipe”
- Infantino o polskich sędziach: „Po co ja tyle płacę za te technologie, jak oni tak sędziują?”
- Reakcje polskich sędziów na nominację Marciniaka: „Kosmos”, „wzruszenie”, „wielka radość”
- 20 lat wspinaczki Szymona Marciniaka na szczyt. „Piłkarsko był na Ekstraklasę”
Fot. Newspix