Kibice radomskiego klubu długo wyczekiwali wieści w sprawie następcy Mauridesa Roque Juniora, którego sprzedano do niemieckiego FC St. Pauli. Po kilku tygodniach Radomiak dopiął transfer nowego napastnika. „Zieloni” wydadzą na niego rekordowe w skali klubu pieniądze.
Na początku tygodnia do tureckiej Lary, gdzie radomianie przygotowują się do startu rundy wiosennej Ekstraklasy, przyleciał Leonardo Rocha razem ze swoimi przedstawicielami. 26-letni Portugalczyk zameldował się w hotelu, w którym zimuje Radomiak i rozpoczął kolejny etap rozmów w sprawie przenosin do Polski.
Z naszych ustaleń wynika, że wszystko jest na ostatniej prostej do finalizacji dealu. Drużyna Mariusza Lewandowskiego wyda na nowy nabytek ok. 150 tysięcy euro. Podpisze on 3,5-letni kontrakt.
Sparing z Sepsi zakończony bójką. Będzie kara dla piłkarza Radomiaka
Transfery. Leonardo Rocha blisko Radomiaka Radom
Portugalski snajper to aktualny lider klasyfikacji strzelców belgijskiej drugiej ligi. W obecnym sezonie ma już na koncie 12 bramek, z których tylko jedna padła z rzutu karnego. Zawodnik Lierse dorzucił do tego dorobku trzy asysty oraz trzy asysty drugiego stopnia. W poprzednich latach także miewał momenty, w których odpalał fajerwerki:
- 2020/2021 – 7 goli, 2 asysty i asysta drugiego stopnia w 13 spotkaniach 2. ligi belgijskiej
- 2018/2019 – 19 goli, 3 asysty i asysta drugiego stopnia w 32 spotkaniach 2. ligi belgijskiej
Problem Leonardo Rochy były jednak dwa spalone podejścia do gry w tamtejszej ekstraklasie. Jej zaplecze stało się dla niego idealnym klimatem, mimo że międzynarodowego obycia mu nie brakowało: licząc od wieku juniora, w piłkę grał także w Portugalii, Brazylii, Francji, Hiszpanii oraz we Włoszech. Napastnikowi pozostało więc przeprowadzać się z miasta do miasta w Belgii i tak latem trafił do KSK Lierse, z którym związał się dwuletnią umową.
Leonardo Rocha – król drugiej ligi belgijskiej
Portugalczyk jest w rytmie meczowym – jesienią rozegrał 96% możliwych minut w barwach obecnej drużyny. Skutecznością błyszczał zwłaszcza na początku sezonu, bo w czterech pierwszych spotkaniach trafił do siatki siedmiokrotnie. Pod koniec pierwszej rundy ustrzelił jednak hattricka i wspiął się na czoło klasyfikacji strzelców. Jeśli chodzi o bardziej zaawansowane dane, Rocha według „WyScouta” jest:
- liderem klasyfikacji kanadyjskiej 2. ligi
- piątym zawodnikiem pod względem xG/90 minut (0,66)
- najczęściej strzelającym na bramkę piłkarzem 2. ligi (64 próby)
- ósmym piłkarzem pod względem uderzeń z dystansu (17 prób)
- dziewiątym najskuteczniejszym dryblerem rozgrywek (58,7% udanych dryblingów)
- trzecim zawodnikiem jeśli chodzi o liczbę kontaktów z piłką w polu karnym (75)
- jedenastym najczęściej faulowanym piłkarzem 2. ligi (27 razy)
- zdecydowanym liderem pod względem pojedynków w powietrzu (228, drugi – 126)
Podobnie było w poprzednich udanych dla Leonardo sezonach. W rozgrywkach 2020/2021 był piątym piłkarzem ligi pod względem strzałów/90 minut (2,82) i trzecim, jeśli chodzi o powietrzne starcia (12,25). Sezon 2018/2019 to zaś najwięcej pojedynków główkowych w lidze (445!), najwięcej oddanych strzałów (96), najwyższy współczynnik xG (17,29), trzecia najwyższa liczba dryblingów (201), drugie miejsce pod względem kontaktów z piłką w polu karnym (123) oraz wywalczonych rzutów wolnych (84).
Radomiak z nowym rekordem transferowym
Krótko mówiąc, wszystko wskazuje na to, że Leonardo Rocha wie, jak strzelać gole i dawać argumenty na boisku swojej drużynie. W poprzednich sezonach w Belgii przeważnie wychodził mniej więcej na zero z tym, co strzelał, względem tego, ile okazji wykreowali mu koledzy (średnia/90 minut):
- 22/23 – 0,64 bramek; 0,62 xG; konwersja gole/strzały – 0,19
- 21/22 – 0 bramek; 0,34 xG (ekstraklasa)
- 20/21 – 0,56 bramek; 0,33 xG; konwersja gole/strzały – 0,21
- 19/20 – 0 bramek; 0,49 xG (ekstraklasa)
- 18/19 – 0,56 bramek; 0,51 xG; konwersja gole/strzały – 0,20
Rzecz jasna trzeba brać poprawkę na to, że dwumetrowy snajper najlepiej radził sobie na drugim poziomie rozgrywkowym w Belgii, jednak w przypadku Radomiaka nie ma co wybrzydzać. Wcześniej „Zielonym” odmówili dwaj Brazylijczycy, także występujący na drugich poziomach ligowych, tyle że w innych krajach. Obaj wybrali oferty z Dalekiego Wschodu, więc przekonanie do transferu Rochy, który od początku był wysoko na liście życzeń, można uznać za sukces.
Nowy stoper Radomiaka? Piłkarz z DRK rozwiązał kontrakt w Rumunii
Z naszych ustaleń wynika, że ekstraklasowy klub zapłaci za napastnika ok. 150 tysięcy euro. Mowa tu o kwocie całej transakcji, liczonej z prowizją dla menadżera. Obecny klub Portugalczyka otrzyma też procent od kolejnego transferu 26-letniego zawodnika. Trener Mariusz Lewandowski liczy na to, że wysoki, ale też uzdolniony technicznie napastnik, pozytywnie wpłynie na ofensywne dokonania jego zespołu.
Niewykluczone, że klub zasili jeszcze jedna „dziewiątka”, natomiast dobre występy Jeana Franco Sarmiento oddalają taką potrzebę.
WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:
- Pedro Justiniano w reprezentacji kraju. “Powołanie w ostatniej chwili”
- Analizy, organizacja, wsparcie. Jak wygląda praca asystenta trenera?
- Nascimento: Jeśli chcesz odnieść sukces, słuchaj Bryanta
- Semedo: Noga wygięła mi się tak, że koledzy płakali na jej widok [WYWIAD]
fot. Newspix