Reklama

Szczęsny broni karnego, Cash z kolejnym golem. Podsumowanie weekendu kadrowiczów

Aleksander Rachwał

27 października 2025, 11:16 • 7 min czytania 4 komentarze

Ten weekend należał do naszych bramkarzy. Wojciech Szczęsny i Kamil Grabara obronili rzuty karne w swoich meczach, a Bartłomiej Drągowski (podobnie jak bramkarz Wolfsburga) zachował czyste konto. Pierwsze liczby dla swoich obecnych klubów zanotowali Adam Buksa i Przemysław Frankowski, po raz kolejny trafił za to Matty Cash, którego gol zapewnił Aston Villi zwycięstwo nad Manchesterem City. Zapraszamy na podsumowanie występu naszych kadrowiczów za granicą.

Szczęsny broni karnego, Cash z kolejnym golem. Podsumowanie weekendu kadrowiczów

Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny – FC Barcelona

Robert Lewandowski wciąż leczy kontuzję, przez co zabrakło go w składzie Barcelony na El Clasico. Cały mecz z Realem Madryt rozegrał za to Wojciech Szczęsny, który – choć mecz zakończył się porażką Barcy 1:2 – zebrał za swój występ znakomite recenzje. Polak zaliczył kilka ważnych interwencji, a najefektowniejszą z nich była obrona rzutu karnego wykonywanego przez Kyliana Mbappe. – Najlepszy zawodnik Barcelony – napisało o 35-latku „Mundo Deportivo”.

Reklama

Wojciech Szczęsny broni karnego! Zatrzymał Mbappe [WIDEO]

Kamil Grabara – VfL Wolfsburg

Wojciech Szczęsny nie jest jednak jedynym polskim bramkarzem, który w ten weekend obronił „jedenastkę”. Dokonał tego również Kamil Grabara, którego Wolfsburg podejmował w piątek HSV. Wilki wygrały 1:0 i tym samym przerwały serię sześciu meczów bez zwycięstwa (zarazem czterech porażek z rzędu), w czym wydatny udział miał Polak, który nie dał się pokonać z rzutu karnego Ransfordowi Konigsdorfferowi. Gracze HSV oddali na bramkę Grabary łącznie sześć celnych strzałów, mieli xG na poziomie 2,5, ale 26-latek był tego dnia nie do pokonania. Reprezentant Polski został za swój występ doceniony przez „Kickera”, który umieścił go w jedenastce kolejki Bundesligi, a także wybrał go najlepszym graczem ósmej serii gier.

Kamil Grabara błysnął w Bundeslidze! Obronił rzut karny [WIDEO]

Łukasz Skorupski – Bologna

Niewiele brakło, byśmy mieli w ten weekend aż trzech Polaków z obronionym rzutem karnym w topowych ligach. Łukasz Skorupski w meczu Bolonii z Fiorentiną miał dwie okazje, by powstrzymać strzał z jedenastu metrów. Przy pierwszej, gdy uderzał Albert Gudmundsson, reprezentant Polski był naprawdę blisko skutecznej interwencji – wyczuł intencje strzelca i rzucił się w dobrą stronę, ale strzał okazał się zbyt precyzyjny, by Skorupski zdołał odbić piłkę. Drugą jedenastkę dla Violi pewnie wykorzystał w samej końcówce Moise Kean. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2.

Gudmundsson accorcia: finale da seguire al Franchi! 🫨#FiorentinaBologna 1-2 pic.twitter.com/5xmnM9Jp10

Bartłomiej Drągowski i Karol Świderski – Panathinaikos

Całkiem udany występ w debiucie nowego szkoleniowca Panathinaikosu zaliczyli Bartłomiej Drągowski i Karol Świderski. Rafa Benitez zaczął swoją przygodę w Atenach od zwycięstwa 2:0 nad Asterasem Tripolis, a obaj Polacy rozpoczęli spotkanie w wyjściowej jedenastce. Ostatnia drużyna w tabeli ligi greckiej nie zmusiła Drągowskiego do wielkiego wysiłku. Świderski zaś był aktywny w ataku – tuż przed przerwą jego groźny strzał głową obronił bramkarz rywala, a chwilę później polski napastnik był faulowany w szesnastce Asterasu, co poskutkowało rzutem karnym, który sam poszkodowany pewnie zamienił na bramkę. Świderski ma na koncie cztery trafienia w siedmiu meczach Super League, co sytuuje go na piątym miejscu w klasyfikacji strzelców greckiej ekstraklasy.

Tomasz Kędziora – PAOK Saloniki

Tomasz Kędziora opuścił spotkanie PAOK-u z Volos w związku z urazem głowy, którego doznał w czwartkowym meczu z Lille w Lidze Europy. Jego drużyna pewnie pokonała rywala 3:0 i niepokonana przewodzi tabeli ligi greckiej.

Przemysław Wiśniewski – Spezia

Spezia Przemysława Wiśniewskiego pokonała 4:0 Avellino i tym samym odniosła pierwsze zwycięstwo w obecnym sezonie Serie B. Polak niestety nie miał w tym udziału, bo z uwagi na infekcję znalazł się poza kadrą meczową.

Matty Cash – Aston Villa

Sposród grających za granicą obrońców reprezentacji Polski najbardziej udany weekend miał Matty Cash, który został bohaterem Aston Villi w prestiżowym starciu z Manchesterem City. Piękny gol prawego defensora dał The Villans zwycięstwo 1:0 nad Obywatelami. Cash popisał się precyzyjnym uderzeniem lewą nogą tuż za pola karnego, które było tak mocne i precyzyjne, że stojący w bramce Gianluigi Donnarumma nawet nie drgnął. To już drugie trafienie reprezentanta Polski w trwającym sezonie Premier League i piąte, jeśli weźmiemy pod uwagę występy w kadrze narodowej.

Jan Ziółkowski – AS Roma / Sebastian Walukiewicz – Sassuolo

Po nieudanym występie przeciwko Viktorii Pilzno w Lidze Europy, tym razem Jan Ziółkowski przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. Całe spotkanie z Romą w barwach Sassuolo rozegrał za to Sebastian Walukiewicz. Starcie zakończyło się skromnym zwycięstwem rzymian 1:0 (akcja bramkowa Paulo Dybali nie idzie na konto Polaka), więc ciężko mówić o kompromitacji gospodarzy w defensywie, natomiast Wesley Franca wielokrotnie groźnie atakował stroną, którą zabezpieczał były gracz Pogoni Szczecin.

Piotr Zieliński – Inter Mediolan

Pomocnik reprezentacji Polski nie znalazł się w wyjściowym składzie na mecz Interowi przeciwko jego byłej drużynie – Napoli, ale zameldował się na boisku już w 32. minucie spotkania, gdy urazu doznał Henrikh Mkhitaryan. Kibice nie przywitali Zielińskiego z entuzjazmem, zamiast tego Polak nasłuchał się gwizdów. „Zielek” w końcu dostał sporo czasu w ważnym meczu, ale wątpliwe, by mocno poprawił swoje notowania w oczach trenera Christiana Chivu, zwłaszcza, że Nerazzurri przegrali z obrońcą tytułu 1:3.

Krążył środkiem boiska, nie robiąc wiele, ograniczając się do prostych podań. Nie podejmował ryzyka – podsumował występ Zielińskiego włoski „Eurosport”.

W podobne tony uderzył „Sportmediaset”.

Nie ma dynamiki Mkhitaryana i prawdopodobnie nikt jej od niego nie wymaga, ale zarówno jako pomocnik, jak i rozgrywający nie potrafi przejąć inicjatywy – czytamy.

Nicola Zalewski – Atalanta Bergamo

Zalewski w środę rozegrał swoje pierwsze spotkanie dla Atalanty odkąd wyleczył kontuzję (zagrał połowę meczu ze Slavią Praga w Lidze Mistrzów), a w ten piątek znalazł się w wyjściowej jedenastce na ligowy mecz z Cremonese i rozegrał je w pełnym wymiarze czasowym. Polak starał się wchodzić w pojedynki, ale nie przełożyło się to na konkrety w postaci gola lub asysty.

Adam Buksa, Jakub Piotrowski – Udinese

Adam Buksa zanotował swoje premierowe trafienie w Serie A w wygranym 3:2 meczu z Lecce. Polak zameldował się na boisku na początku drugiej połowy spotkania, a gola zdobył w samej końcówce regulaminowego czasu gry, gdy podwyższył prowadzenie zespołu na 3:1. Napastnik dynamicznie poszedł za akcją przeprowadzoną przez Vakouna Issoufa Bayo, wpadł z piłką między trzech obrońców, wbiegł w pole karne a następnie trącił piłkę nad interweniującym bramkarzem rywala. Reprezentant Polski tak nie posiadał się z radości, że w ramach celebracji gola ściągnął koszulkę, za co otrzymał żółtą kartkę.

Jakub Piotrowski również wszedł na boisko z ławki rezerwowych, ale dużo później, bo dopiero w 76. minucie meczu. Włoska prasa zwraca uwagę, że jego wejście przy wyniku 2:1 zapewniło drużynie równowagę w środku pola.

Jakub Kamiński – FC Koeln

Borussia Dortmund wygrała 1:0 z Kolonią Jakuba Kamińskiego w meczu ósmej kolejki Bundesligi. Polak spędził na boisku całe spotkanie, ale trzeci mecz z rzędu kończy bez gola lub asysty. Nie oznacza to, że Polak nie był aktywny. Na samym początku spotkania obsłużył niezłym podaniem Saida El Malę, ale Niemiec nie zamienił tej sytuacji na bramkę.

Michał Skóraś – KAA Gent

Michał Skóraś powrócił do składu Gent po drobnym urazie, który wykluczył go z gry w poprzedniej kolejce ligi belgijskiej. Reprezentant Polski pojawił się na boisku w 68. minucie meczu ze Standardem Liege, który zakończył się wynikiem 4:0 (Skóraś wszedł przy prowadzeniu 3:0). Były gracz Lecha Poznań mógł zaliczyć asystę, ale po jego podaniu spudłował inny rezerwowy – Maks Dean.

Przemysław Frankowski – Rennes

Po urazie wrócił też Przemysław Frankowski, który zameldował się na boisku w drugiej połowie meczu Rennes z Niceą. Polak zanotował swoją pierwszą asystę dla drużyny z Bretanii – po jego dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę do bramki skierował Alidu Seidu.

Krzysztof Piątek – Al-Duhail

Polski napastnik zaliczył gola i asystę dla Al-Duhail w wygranym 2:0 meczu z Shamal w ramach ósmej kolejki ligi katarskiej. Gol Piątka to akcja, którą typowy lis pola karnego musi wykończył i tak też uczynił Polak, który posłał precyzyjne uderzenie przy bliższym słupku po tym, jak otrzymał w polu karnym piłkę od Marco Verattiego. Później Piątek zgrał piłkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a tę następnie wpakował do bramki Tahsin Jamshid.

Sebastian Szymański – Fenerbahce / Kacper Kozłowski – Gaziantep

Mecz Fenerbahce Sebastiana Szymańkiego z Gaziantepem Kacpra Kozłowskiego w ramach 10. kolejki ligi tureckiej odbędzie się dziś o godzinie 18:00.

Jan Bednarek, Jakub Kiwior – FC Porto

Mecz FC Porto Jana Bednarka i Jakuba Kiwiora z Moreirense w ramach 9. kolejki ligi portugalskiej odbędzie się dziś o godzinie 21:15.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

4 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama