Przez upór Goncalo Feio Legia Warszawa mogła stracić tego lata Mateusza Szczepaniaka, ale według informacji Legia.net wszystko skończyło się dobrze dla klubu.
18-latek przedłużył kontrakt z Wojskowymi do czerwca 2027 roku z opcją prolongaty o kolejne 12 miesięcy, a najbliższy sezon ma spędzić na wypożyczeniu w nowym klubie partnerskim Legii, czyli Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Zespół ten dopiero co awansował do I ligi i zatrudnił Piotra Stokowca jako trenera.
Mateusz Szczepaniak zostaje w Legii Warszawa
Legia liczyła, że zatrzyma Szczepaniaka bez potrzeby negocjacji. Stałoby się tak, gdyby młokos rozegrał wymaganą liczbę minut. Goncalo Feio jednak nie dostosował się do sugestii klubu, o czym podczas prezentacji Edwarda Iordanescu wspominał dyrektor sportowy Michał Żewłakow.
– Jego kontrakt miał się przedłużyć w tym ostatnim meczu, warunkiem było rozegranie 35 minut – obojętnie, czy od początku, czy z ławki. To była jedyna rzecz, która zasmuciła mnie w zachowaniu Goncalo Feio, bo rozmawialiśmy z nim przed meczem o całej sytuacji i nic nie wskazywało, że tej zmiany nie przeprowadzi. Sytuacja nie jest łatwa, natomiast nic straconego. Jestem w kontakcie z piłkarzem, agentem, nawet jego tatą. Mam nadzieję, że znajdziemy pozytywne rozwiązanie – mówił Żewłakow niewiele ponad tydzień temu.
Szczepaniak w ostatnim sezonie rozegrał dla Legii 14 meczów. Zdobywając bramkę z Omonią Nikozja stał się najmłodszym strzelcem w historii Ligi Konferencji.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Koszmar piłkarza Rakowa. Jedna z najgorszych kontuzji
- Robert Gumny blisko Lecha. Pojedzie na obóz przygotowawczy
- Legia Warszawa szuka napastnika. Jest kandydat z Hiszpanii
- Legia wyjaśnia sytuację Dowhania. “Jeśli wierzyć w przeznaczenie, czas jest idealny”
Fot. FotoPyK