Wisła Kraków jest w dupie tak intensywnie, że mebluje sobie tam mieszkanie i planuje remont. To zburzyć, tamto przestawić i będzie fajnie, bo w końcu – tak to wygląda – trochę jeszcze w tej dupie Wisła pomieszka, a tą dupą jest oczywiście pierwsza liga.

Wiecie czemu tak trudno jest wrócić po spadku? Bo większość polskich klubów nie jest zdolna do wygrywania. Co potrafią robić, to gnić bez większego sensu w środku tabeli, zdobyć trochę punktów, które na to pozwolą, ale nic więcej. W pierwszej lidze nic to nie da – trzeba zwyciężać regularnie, dominować, żeby zrobić te 60-70 oczek i albo wejść do baraży, albo awansować bezpośrednio.
Dla klubów, które są przyzwyczajone do przeciętności, to często wielkie wyzwanie. Jak to? Nie oczekujecie już od nas jednej wygranej na cztery-pięć kolejek? Mamy wygrywać co tydzień? Nie no, to bez szans.
No i Wisła, która w Ekstraklasie cieniowała, spadła i nagle miała zacząć regularnie wygrywać. Tydzień w tydzień. To okazało się za trudne.
Wojciech Kowalczyk o Wiśle Kraków. „Baraże oddzieliły mężczyzn od chłopców”
Cenię format barażowy, bo oddziela mężczyzn od chłopców. Jednak trzeba się spiąć na dwa mecze, żeby cały sezon nie poszedł w cholerę, jest to spore obciążenie dla psychiki. Mimo tego Wisła była przecież faworytem, bo grała u siebie, miała swoich fanów. I co? I znów nic.
Nie jestem w zasadzie przekonany, czy Wisła awansowałaby bez problemów nawet z drugiej ligi do pierwszej. Tam też trzeba byłoby być regularnym, a ostatnie, co można o niej powiedzieć, to właśnie to, że jest regularna. Stać ją na duże mecze, ale one przychodzą za rzadko i są przedzielane dziwnymi zaćmieniami.
Nie kupuję też narracji, że Wisła nie może awansować, bo w pierwszej lidze nie gra się w piłkę, a w Ekstraklasie wszystko by się cudownie ułożyło. Naprawdę można było z Miedzią zagrać w piłkę i rozklepać ją 3:0. O – tak jak Pogoń Siedlce. Jak ktoś nie chce grać w piłkę, to mu ją zabierz i sam pograj. Szukanie wymówek, że styl ligi jest nie taki, że sędziowie nie tacy, dajcie spokój.
Można szukać takiej ucieczki w jednym, drugim, trzecim, nawet czwartym meczu, ale przez trzy lata?! Absurd.
WOJCIECH KOWALCZYK
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- 10 najgorszych zimowych transferów w Ekstraklasie [RANKING]
- Sensacja! Cracovia zatrudni trenera z Ligue 1 [NEWS]
- Goncalo Feio będzie trenerem w Izraelu?
Fot. Newspix