Reklama

Piast Gliwice i tak zarobi na transferze Pyrki. Wiemy ile [NEWS]

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

19 maja 2025, 15:26 • 2 min czytania 17 komentarzy

Piast Gliwice stracił Arkadiusza Pyrkę, bo umowa bocznego obrońcy wygasa wraz z końcem sezonu w Ekstraklasie. Od pół roku było wiadomo, że do takiej sytuacji dojdzie i — co za tym idzie — Piast nie zarobi pieniędzy z tytułu kwoty odstępnego. Nie oznacza to jednak, że do budżetu klubu z Gliwic nie wpłynie ani złotówka.

Piast Gliwice i tak zarobi na transferze Pyrki. Wiemy ile [NEWS]

Transfery rządzą się pewnymi prawami. Nie wszystkie zawierają kwotę odstępnego, więc zwykle mówi się o nich „darmowe”. Przyjęło się więc, że Arkadiusz Pyrka odchodzi z Piasta Gliwice i za darmo trafi do FC St. Pauli. Niemiecki klub musi jednak zapłacić ekwiwalent za wyszkolenie, który w przypadku młodego zawodnika nie jest wcale mały.

Arkadiusz Pyrka w St. Pauli. Co go tam czeka?

Ekstraklasa. Piast Gliwice zarobi na transferze Arkadiusza Pyrki do FC St. Pauli

Według informacji Weszło Piast Gliwice powinien zarobić około milion złotych na przenosinach Arkadiusza Pyrki do Bundesligi. W Gliwicach usłyszeliśmy, że spodziewana kwota ekwiwalentu za wyszkolenie to od dwustu do dwustu pięćdziesięciu tysięcy euro. Ekwiwalent, który można ustalić za pomocą platformy FIFA, to kwota zbliżona do górnego poziomu wspomnianych widełek, czyli około dwustu pięćdziesięciu tysięcy euro.

Wiadomo, że nie jest to sytuacja idealna, bo Piast Gliwice dwa lata temu odrzucił ofertę wartą 2,5 miliona euro ze szwajcarskiego FC Basel. W międzyczasie do klubu spływały też inne propozycje. Poprzednie władze były jednak niechętne do sprzedawania utalentowanego piłkarza. W sumie nie były chętne do sprzedawania zawodników w ogóle, dlatego też Piast popadł w problemy finansowe i nowy pion sportowy zastał lawinę długów, wysokich kontraktów i zobowiązań, które trzeba posprzątać.

Reklama

Milion złotych za Pyrkę przesadnie w tym nie pomoże, ale przynajmniej cokolwiek na konto wpadnie.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Są w sporcie takie chwile, że możesz tylko siąść i podziwiać. Jak dzisiejszy finał Igi [KOMENTARZ]

Sebastian Warzecha
14
Są w sporcie takie chwile, że możesz tylko siąść i podziwiać. Jak dzisiejszy finał Igi [KOMENTARZ]

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Trzeba posypać głowę popiołem: John Carver nie okazał się przebierańcem

Paweł Paczul
14
Trzeba posypać głowę popiołem: John Carver nie okazał się przebierańcem

Komentarze

17 komentarzy

Loading...